Skocz do zawartości

Psy, koty, obcy człowiek w mieszkaniu.


martynalata

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, miałam dziś taki oto sen:

śniło mi się, że jechałam autobusem, w którym był też czarno-biały pies, taki kundel, bardzo puchaty i z długa sierścią. Przymilał się do mnie i domagał się głaskania, po czym jak wysiadłam z autobusu, poszedł za mną. Potem znalazłam się w mieszkaniu jakiegoś chłopaka, razem z moim kolegą. Ten nieznajomy właściciel mieszkania pokazywał nam swoją broń i postrzelił psa, żeby pokazać nam jak ona działa, zrobił to pomimo moich protestów i krzyków. Kula przeszyła psa wzdłuż, na wylot, był dosłownie "otwarty" wzdłuż, ale nadal żył. Chciałam wezwać weterynarza, ale nie pozwalali mi.

Potem znalazłam się na przystanku przy ruchliwej ulicy (obok był park), były tam moje dwa koty, jednego łatwo i szybko złapałam, żeby mi nie uciekł, drugiego z większa trudnością (ten drugi nie żyje już od 4 lat), wyrywał mi się, bał się ludzi, którzy przechodzili obok i samochodów, które przejeżdżały. Ciągle chowałam go do dużej torby, a on za każdym razem uciekał.

Kolejny wątek to taki, że wróciłam do mieszkania, było już ciemno (śniło mi się też, że padał śnieg, takie duże grube płatki i ogólnie zima była) a ja wróciłam ze sklepu. Po kilku minutach w domu, do drzwi ktoś zadzwonił dzwonkiem, zajrzałam przez wizjer i zapytałam kto to, ponieważ nie rozpoznałam w nim nikogo znajomego. Chłopak upierał się, że przecież my się znamy, "wpuść mnie", "to ja", w końcu uległam i wpuściłam, ze względu na to, że w domu oprócz mnie był jeszcze mój współlokator. Nieznajomy wszedł, przedstawił się jako Łukasz, powiesił kurtkę w przedpokoju, po czym umył ręce w łazience. Po wejściu do mieszkania oznajmił mi, że się nie znamy, więc krzyczałam do niego że ma natychmiast stąd wyjść. Wyszedł, zostawiając swoją ciemnozieloną kurtkę na wieszaku w przedpokoju.

 

 

Nie wiem co o tym sądzić, sen był bardzo złożony, i ciężko mi jest coś wymyślić. Z góry dziękuję za ciekawe opinie o nim. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...