Karuzela, trening, mloda kurtyzana, seks, ojciec, psy, toaleta

Sen jest dosyc zwariowany

A w sumie oba, to sa najbardziej chore sny jakie w zyciu mialem, a na dodatek sa ze soba powiazane..

Krece sie na poczatku na jakiejs karuzeli, z czego ta karuzela jest jakims wielkim, zoltym stworzeniem o plci zenskiej. Potem stwierdzilismy ze bedziemy razem cwiczyc - jakies przysiady, pompki.. Potem jakims sposobem trafilem do mlodej dziewczyny (w moim wieku) ktora powiedziala ze moge z nia odbyc seks jesli chce - ale mowila to bez wiekszego entuzjazmu, kiedy z nia ten stosunek odbywalem, obok stal ojciec i rozmawial z nia (wiem ze to dziwne, ale tam stala jakby jej blizniaczka ale czulem ze to jedna osoba nie dwie) Mowila ze no mam zadatki na gwiazde porno.. bylem teraz jakims napalonym psem skaczacym przez przeszkody, z czego jedna bedac tym psem bralem do buzi, tak jak gwiazdy porno robia sztuczki pt "glebokie gardlo" xD.. Ojciec sluchal jej a ja mialem wrazenie ze czytam mu w myslach i chcial sie zapytac :ale macie tutaj MLODE te dziwki? i powtarzal w myslach te pytanie ale nie wypowiedzial.. W pewnym momencie ona tez zamienila sie w jakiegos malego psa i pobiegla do jakiegos domu i usiadla pod nim wpatrujac sie w okno.. Ja pobieglem za nia i poczulem sie zdradzony, wiedzialem ze ona kocha kogos kto jest w tym domu, ze to jemu jest wierna

Juz wczesniej mialem sen z ta sama dziewczyna..

Snilo mi sie ze siedzialem sam w toalecie i nie popwiem co robilem az weszla ona usmiechajac sie.. Zaczelismy sex, a dzrzwi sie od toalety sie uchylily i zobaczylem macoche i siostre ktore na nas sie patrza.. przelaklem sie i probowalem zaslanac udem dziewczyny, ale zauwazylem ze macocha i siostra maja zamkniete oczy.. wiec przymknalem drzwi i dzialo sie dalej..

Zaowazylem w penym momencie, ze ona wogole byla myslami gdzie indziej, nie dawalem jej zadnej radosci byla obojetna..

Potem zaowazylem ze jestem z ojcem i ona w myslach kazal mi go polizac po klacie, poczulem smak jego starej skory.. brzydzilem sie okropnie wydawalo mi sie to chore.. ale sie zmusilem.. niczego wiecej jednak bym nie zrobil.. i wykrzyknalem to jej.. ona to przemilczala ale wiedzialem ze odpuscila.. powiedziala e teraz wjem jak to jest zamienic sie rolami.. czulem ze miala sadystyczna radosc z tego co kazala mi zrobic.. potem znowu kochalem sie z nia i tym razem juz zaczela sie podniecac, czerpac radosc z seksu.. Ale nie czulem zeby wszystko stalo sie ok.. i sen sie skonczyl