brązowe oczy dziecka , prosze o interpretację ;-)

Hej, mam prośbę czy mógłby ktoś napisać co oznaczał TEN sen:

w pierwszej jego części snił mi sie jakis wysoki budynek. jakby dom mojej babci...patrzyłam przez okno i aż mi się w głowie kręciło, tak bylo wysoko. podłoga była drewniana. gdzieniegdzie nawet były dziury. znalazłam ogromną szafę pełną dziecięcych ubranek. wiedziałam, że muszę je zabrać ze sobą. wyjmowałam kolorowe kaftaniki, i zabawaki dla dziecka.

podczas drogi ZE SZKOŁY (późniejsza część snu) zobaczyłam kobietę, która huśtała na huśtawce śliczną dziewczynkę. po drugiej stronie na huśtawce siedział brudny chłopiec. był malutki. huśtał się bardzo wysoko, ale podeszłam i zaczęłam go huśtać. zauważyłam, że nie ma nawet kocyka, jest bardzo zaniedbany i smutny. zapytałam kobiety czemu go tak zaniedbała, ale odpowiedziała, że to nie jej dziecko. owinęłam więc chłopczyka w kocyk iwtedy już wiedziałam, że niejestemw tym śnie sobą ale jakąś inną kobieta. pamiętam tylko te brązowe oczy chłopca. potem wbiegliśmy do jakiegoś dziwnego budynku. tam leżał mój siwy, spraliżowany ojciec i było wiele innych różnych dziwnych ludzi ( wrzecz. to NIE był mój ojciec). powiedziałam mu, że mam dziecko i wtedy się obudziłam... ze snu najbardziej zapamiętałam OGROMNE, brązowe oczy dziecka. Patrzyło na mnie ze smutkiem.

w trakcie snu pojawił się jeszcze motyw dzieci, które ida do szkoły i mają kolorowe włosy. wszystkie w innym kolorze.

Naprawdę nie wiem co może to wsyztsko oznaczać, mam dopiero 18naście lat i raczej nie sądzę, bym mogła mieć dziecko .