Skocz do zawartości

Przedszkole , Dzieci, Opetanie


teka90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zaczne od tego, ze zalogowalem sie tutaj zeby poznac znaczenie mojego przedziwnego snu. Z gory dziekuje za inerpretacje.

 

5.05.2010

 

Zmeczony po pracy polozylem sie spac ok godz. 24:00. Zasnelem moze po godzinie. Pamietam ze wracalem skads do domu mojej babci, nie pamietam skad ani po co. Wszedlem do starego (ciocia juz tam nie mieszka) pokoju cioci, byla tam z kolezanka. Chwile rozmawialismy, okno bylo szeroko otwarte, mialem czasem takie zawieszki tzn zamyslalem sie o czyms i nie rozumialem co do mnie mowiono. Ta kolezanka byla jakas dziwna, nie odzywala sie. Wydaje mi sie ze poszla do domu a ja z ciocia polozylismy sie spac. Pamietam tylko takie urywki ze np ciocia cos do mnie mowila a za chwile sie ocknelem i tak sie nie dzialo. Nie robilem z tego jakiejs paniki. Wiele razy pytalem sie co do mnie mowila a ona ze nic nie mowila. Powtarzalo sie to wielokrotnie, czulem sie tak jakbym byl straszony jakimis obrazami, ruchami ktorych nie bylo. Wydaje mi sie ze towarzyszyly temu dziwne dzwieki, syczenia, cisza taka, ze nie slyszalem nawet bicia swojego serca. Wkoncu udalo mi sie zasnac w tym lozku. Snilem w snie o jakims jasnym pomieszczeniu, wydaje mi sie ze to jakiejs przedszkole czy cos takiego, pamietam ze byla tam przedszkolanka i dzieci. Ich twarze z niczym mi sie nie kojazyly, czulem sie spokojnie. W mojej glowie narastaly mysli. Takie jakby zatrzymanie sie w czasie na chwile. Czulem to co jakis czas, w tym tez czasie czulem ta martwa cisze ( bez zadnego dzwieku). Pamietam ze dzieci sie bawily i zaczely ode mnie uciekac, a ja chyba chcialem je jakos do siebie przekonac ze mozemy sie pobawic itp. Ale ona uciekaly jakbym byl jakims potworem. Slychac krzyki. Jestem przestraszony. Za chwile jest normalnie, stoje przed nimi i one sie bawia, lecz dalej czuje ten lek. Wszystko jest ok. wydaje mi sie ze juz ta sytuacja nie wroci. Chyba mialem zabrac z tamtad swoje dziecko bo "zajecia" juz sie skonczyly. Nie pamietam dokladnie czy to dziecko to corka tamtej cioci co pisze o niej na poczatku ale chyba tak. Ubieramy sie, chcemy wychodzic a tu znowu takie uczucie samotnosci, wszystko zaczelo sie zciemiac. Czulem sie troche przerazony, szukalem dziecka ale nie moglem znalesc, w tym tez czasie widzialem bawiace sie dzieci ale jakies takie inne, takie obce, nie zwracajace na mnie uwagi. Nie pamietam co bylo dalej ale cos z moim dzieckiem (pamietam tez lzy, jakas smierc, to dzialo sie tak szybko ze nie pamietam)... Mialem wiecej takich dziwnych wcielen, bylem przerazony. Czulem w sobie taka pustke, taka jakby potrzebe dojscia do czegos lub podazania za kims. To bylo bardzo straszne, troche pamietam ze widzialem sie z kolegami, obudzilem sie z tego mojego snu w snie i oni byli w pokoju mojej cioci jakby czekali na mnie, mieli wyraz twarzy bez emocji, stali na bacznosc. Teraz jak o tym mysle to Ci koledzy prubowali mnie namowic do tego zebym byl po ich stronie. Bo gdy ich zobaczylem poczulem sie lepiej, bezpieczniej. Tylko jest jedno pytanie: Kim tak naprawde byli Ci koledzy ?. Jak o tym pisze to az przechodza mi ciarki po plecach. Po prawdziwym przebudzeniu ze snu mialem lzy w oczach i mokra poduszke. Jestem jeszcze dzisiaj przestraszony. Moze cos pomoze to, ze ta ciocia jest w ciazy i ma w niedziele termin urodzic drugie dziecko.

 

Szczerze dziekuje za interpretacje teka90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...