Skocz do zawartości

Ciemny Korytarz zakapturzona postac


samaelxd

Rekomendowane odpowiedzi

Ciemny korytarz , w nim czuje tylko zimno i lęk.Coś w głowie mówi mi ze muszę iść dalej , idę bardzo długi czas w pewnym momencie słyszę głos za moimi plecami " jesteś blisko idź dalej" ze strachu czuje ciarki na plecach ,nogi mi się trzęsą ktoś za moimi plecami śpiewa ( nie byl to normalny śpiew przypominał bardziej jakieś modlitwy ) w pewnym momencie coś łapie mnie za ramie staje jak wryty , strach mnie paraliżuje , znowu słyszę słowa skierowane do mnie "nie obawiaj się mnie lecz tego co zobaczysz i poczujesz " postać pcha mnie do przodu korytarz wydaje sie jakby nie miał końca w końcu czuje ulgę na ramieniu uścisk puścił postać szla ze mną ramie w ramie zauważyłem tylko długi płaszcz brązowy i kaptur naciągnięty na głowę spod kaptura było widać tylko czerń żadnej twarzy ani nic . znowu słyszę głos lecz nie wypowiada go postać słyszę go bardzie jw mojej głowie " Prawie , jeszcze chwila i dojdziesz " w końcu zatrzymuje się przede mną stoją drzwi duże błyszczały się jakby były cale wyszlifowane miały jakieś dziwne zdobienia . Postać która mi towarzyszyła mówi " gdy wejdziesz zobaczysz swoje przeznaczenie , którego nie możesz zmienić jedynie miłość drugiej osoby może ci pomóc " drzwi się otwieraj łzy mi ciekną po twarzy wiem ze nie chciałem tam wchodzić balem się jak nigdy . W pewnym momencie pojawiają się jeszcze dwie postacie w czarnych szatach na twarzy mieli chyba maski albo były tak szpetne na ich widok opuściły mnie siły i upadłem na kolana. zaczale m jeszcze bardziej płakać usłyszałem znowu śpiew ( jeśli to tak można określić) towarzysza podróży który prowadził mnie przez korytarz) postacie w maskach wzięły mnie pod ramiona i zaczęły iść w stronę drzwi stawiałem się krzyczałem ze nie chce ze nie moge ale oni jakby mnie nie słyszeli ignorowali mnie . gdy przeszliśmy przez drzwi zamknęły się wokół mnie tylko chłód strach plącz i krzyki wydawało mi sie jakby pól miasta krzyczało ze strachu bólu Bóg wie czego jeszcze poczułem ze ogarnia mnie coraz większy chłód tego porostu nie a się opisać ... czuje jakby ktos mi wbijal igly w cale cialo gleboko zaczynam krzyczec czuje scisk na moim gardle i sie krztusze upadam na podloge twarza w dol widze moje cialo poprostu wyszedlem z niego widzialem postacie pochylajace sie nademna ktore klekaja i zaczynaja rozmawiac nie mogle m zrozumiec zadnego slowa nic a nic.

 

w tym momencie się budzę ten sen śni mi się od tygodnia boje się zasnąć boje sie znowu tego snu proszę o interpretacje nie wiem czy powinienem si bać czy możne olać ten sen jakby go nigdy nie było ? coraz bardziej zaczynam bać się ciemności ;[ nie wiem co robić proszę o pomoc .. z góry dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...