majtki

jestem ze znanymi mi ludzmi na jakims jakby festynie organizowanym przez moja byla szkole, albo ze dyrekcja tez sie bawila, no nie pamietam. gdzies sie spieszymy, dookola ciemno - chyba wieczor czy noc.. ktos namawia mnie do konkursu. musze wlozyc do beczki jakies moje majtki, potem bedzie losowanie majtek i nagroda. waham sie, zagladam do beczki, jest tam juz pare majtek, ale niewiele, wiec stwierdzam, ze moze wezme udzial, bo szanse jak narazie sa duze (choc balam sie, ze z czasem beda coraz mniejsze). zastanawiam sie, jakie majtki wrzucic, chce jakies najladniejsze, ale tez takie, ktorych nie bedzie mi zal.. na sobie nie mam zaciekawych - jakies takie dziecinne we wzorki.. ale przypomnialam sobie, ze kiedys zgubilam majtki, poszlam do sklepu, kupilam do kompleciku drugie takie same tylko wieksze, bo rozmiaru nie bylo. po czym znalazlam te zgubione w lozku (to ze zgubionymi majtkami to prawda z reala:P). nie wiem skad, ale wzielam te wlasnie majtki (takei ciemnorozowe przezroczyste z koronka;p). postanowilam dac te wieksze, bo one troche ze mnie leca, ale ostatecznie nie bylam pewna, czy dalam dobre. na losowaniu nie bylam, bo sen mi sie zmienil...