Skocz do zawartości

Przyjaciel, papierosy, wielbłąd, trybuny, natrętne towarzystwo


Rufa

Rekomendowane odpowiedzi

Mój sen:

Szkoła średnia w której aktualnie się uczę. Po lekcjach wychodzę z niej razem ze swoim przyjacielem, jego kolegami, a za nami idą 2 dziewczyny; jedna z mojej klasy, druga z jego. Wchodzimy do parku. Jego koledzy idą przodem, a za nami te dziewczyny, których nikt z nas za bardzo nie lubi. Ja z przyjacielem skręcamy, a jego koledzi i te dziewczyny skręcają za nami. Byliśmy (ja i on) zdenerwowani tym faktem, że te dwie dziewczyny cały czas za nami idą. Nagle skręciliśmy za jakiś murek, gdzie ujżałam białego "wielbłąda" w szare plamy - największa z nich była na jego tułowiu. Ten "wielbład" miał kształt lamy, nawet taką samą sierść, ale czułam, że to wielbład i inni też go tak nazywali. Zdziwił mnie widok zwierzęcia, czułam lekki strach. Ten murek okazał się być bokiem trybun, na które wszyscy weszliśmy. Jego koledzy usiedli niżej i zaczęli palić papierosy mówiąc coś o tym "wielbłądzie". My poszliśmy na najwyższą ławkę. Te dziewczyny też tam szły. Mój przyjaciel usiadł, a z obu jego stron te dziewczyny. Czułam lekką złość. Mina mojego przyjaciela też nie była wesoła. Usiadłam obok tej z mojej klasy (od pewnego czasu ta dziewczyna próbuje ze mną nawiązać kontakt, jednak nie za bardzo się lubimy). Zaczęłam ją gilgać w boki, bo wiedziałam, że tego nie lubi. Mój przyjaciel ucieszył się, że chcę ją wykurzyć z tego miejsca. Ona jednak sie nie dała za pierwszym razem. Mój przyjaciel zaczął palić papierosa (a od 6 miesięcy nie pali). Wtedy spojrzałam się na tego "wielbłada", który będąc przywiązany na łańcuchu w dole, jakby na stadionie, zaczął kłusować wokół i w pewnym momencie doszły mnie słowa jednego z kolegów mojego przyjaciela: "Jakiś spokojny dziś, pewnie zaraz bryknie" i w tym momencie zwierzę wyrzuciło tylne nogi w górę i zaczął szybciej kłusować, potrząsając głową z górę i w dół. Spojrzałam sie na mojego przyjaciela, on na mnie i jakimś sposobem - już nie pamiętam jakim - wyrzuciliśmy tą dziewczynę z mojej klasy z miejsca i usiedliśmy bliżej siebie. Zaczęliśmy rozmawiać i... KONIEC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...