Skocz do zawartości

wiara..(nietypowy sen)


Mery15

Rekomendowane odpowiedzi

śniło mi się,że poszłam do takiego jakby domu jakiejś świątyni czy coś.Był to dom ,w którym były chore dzieci a ja chciałam być wolontariuszką.Niestety okazało się,iż przewodnikiem tego całego czegoś jest ksiądz innej wiary ,poprostu to był kosciół jakis prawosławny.I mówie do tego księdza tak:

"Proszę księdza ja jestem głeboko wierząco katoliczką,czytam w kościele ,chodze na pielgrzymki.Jednak bardzo lubię pomagać i chiałabym pomóc jako wolontariuszka tym dzieciom ,sprawiło by mi to ogromna radość"

ksiądz:

"Dobrze nie ma sprawy "

a ja zaczełam mu opowiadac o chrześcijaństwie (bardzo niechiał mnie słuchac na poczatku)

ja:

"Jan Paweł drugi był tak dobrym człowiekiem ,że sobie ksiądz nie wyobraża.Był tak mega tolerancyjny że łooooo. Spotykał się z przedstawicielami innych wiar i był wyrozumiały,potfafił ich słuchać i nie zmuszał ich do niczego w brew ich wiary.Pewnego razu ,kiedy głosił przemówienie hitlerowcy wyłączyli mu mikrofon i wszyscy zaczęli się głośno śmiać i hałasowac. Karol Wojtyła podniusł krzyż do góry i nagle wszytsko ucichło.Papież został też kiedys postrzelony.Kula od pistoletu przeszła obok jego serca o 0,5 milimetra.Jan Pawł 2 kochał wszystkich, lubiał się spotykac z młodzieżą.Głaskał każde dziecko które do niego podeszło bawił się z nimi."

Ksiądz (prawosławny) był podwrrażeniem Jana Pawła 2.Ja sie troche bałam że te chore dieci (które są łyse) obetną moje włosy z zazdrości. Poszłam spać. Kiedy rano wstałam poszlam sie przejść do lasu (było brdzo deszczowo i troche sie bałam) Tam zobaczyłam z daleka kościól i msze u mojej babci.Myśle sobie że jakbym przyszła wcześniej to bym została tu na mszy. Parafianie spiewali jakąś wesołą pielgrzymkową piosenke. W podskokach wróciłam do domu prawosławnego nucąc tą piosenke.A tam moi rodzice ,moja siostra(kasia) i brat(grzesiek) i ksiadz stoją pod jakimś dachem i nie raaguja moknie mi moja kurtka i kołdra. A Grzesiek jeszcze napluł na moją czerwoną ulubioną kurtke. Tata tylko cos mu tam powiedział że ma sie uspokoic ale nic poza tym. Pytam sie ich za ile jedziemy do koscioła. A tata że nie jedziemy i wogóle to jest już 13.000 około i oni już nie chodzą do koscioła. Ja zaczęłam bardzo płakać .DlaczegO?! Dlaczeogo?! jak to sie stało ze juz nie śa takimi katolikami jak kiedyś.!?Mówie mu ze w takim razie ma mnie zawieśc na msze i mnie to nie obchodi. powiedział ze ok. A ja sobie myśle jak ja zdąże się wykompać iść do kościoła i spakować na wycieczke szkolną która jest jutro.(czyli w pon)Strasznie płakałam i prosiłam ich żeby sie nawrócili.Mówie tacie ,ze przeciez miał wstawić w dach firmy(moich rodziców) Matke Boską. Co sie z nimi stało?! Tak mnie w sercu ściskało że sie obudziam cała zapłkana i nadal myślałam to sie dzieje naprawde ,.

 

Dodam że przez ostanie dni myśle tylko o tym że podobam sie fajnemu chłopakowi,ale ja nic do niego nie czuje i nie chce go zranić.Nie mam pojęcia z kad tak odmienny sen.

 

A i sorki za ortografy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...