Słyszeć własne imię przed snem.

witam!

od dawna już mam wątpliwości co do tego wątku w snach - sytuacji, gdy my wzywamy kogoś po imieniu, sami jesteśmy wzywani lub po prostu wskazujemy na kogoś we śnie. i moje pytanie brzmi: czy należy to jakoś szczególnie interpretować? bo niby taka prosta rzecz, pada czyjeś imię. ale czasem to imię pada wtedy, gdy w toku snu jest to niepotrzebne, bo doskonale wiemy z kim mamy do czynienia, więc po co go jeszcze przedstawiać? ostatnio zdarzyło mi się to we śnie, który umieściłam w wątku: "Zamiatanie podłogi w kościele". tam moja koleżanka widząc naszego znajomego mówi: "to Robert". przy czym ja też go widzę i wiem, że to Robert, w sumie więc nie musiała tego mówić. w innym śnie zapukałam kiedyś do drzwi domu mojej przyjaciółki, otworzyła jej mama a ja pytam: "dzień dobry, czy jest Anna Iksińska?". wtedy z kolei zastanowiło mnie dlaczego wymieniłam ją z imienia i nazwiska? przecież nie było to konieczne, jej mama wiedziała przecież o kogo chodzi. kilka razy w życiu zdarzyło mi się też, że we śnie ktoś zaczynając zdanie zwracał się do mnie: "Olgo...(tu dalsza część wypowiedzi)" (Olga to moje imię). to też jest nienaturalne, w życiu codziennym nikt się do mnie tak oficjalnie nie zwraca:]

jakie jest wasze zdanie? czy wezwanie po imieniu ma znaczenie we śnie? czy zwracacie na to uwagę?

pozdrawiam serdecznie.

Pamiętaj że sen operuje symbolami.. jeśli we śnie słyszysz (lub czytasz) swoje lub czyjeś mię.. dla mnie to bardzo ważna wskazówka, która wywiera wpływ na charakter osoby (adresata).. to zwrócenie szczególnej uwagi na tę osobę (nie przez przypadek zresztą).. to jakby nawiązywać szczególną więź z tą osobą.. nawet jeśli obca - jej imię lub nazwisko sprawia że jest mniej anonimowa. Imię to przejaw torżsamości.. jeśli we śnie zapomniałaś jak się nazywasz - to znak że poszukujesz nowej torżsamości.

Np.

Kiedyś śniło mi się że dostałam kartkę pocztową (widokówkę) ale adres był błędny - wpisałam dane mojej matki.. jej imię, nazwisko i adres.

Kilka miesięcy później moja matka zmarła na raka.

w sumie to bardzo rozsądne, co piszesz. chociaż muszę przyznać, że przykład na końcu trochę mnie zmroził. mam nadzieję, że w moich snach nie chodziło o coś podobnego:)

pozdrawiam serdecznie.

A propos wezwania po imieniu, kiedyś zdarzyło mi się to podczas paraliżu sennego. Ktoś mnie wołał, najpierw cicho, potem coraz głośniej i coraz bardziej przerażony. Na koniec był to chór przerażonych głosów wykrzykujących moje imię.

Nieźle mnie to wystraszyło.

Następnego dnia, podczas pewnego snu, nagle usłyszałam, jak ktoś mówi "Martuś... Martuś" (to moje imię), cicho i tak jakby mnie do czegoś zachęca. Było to to tyle dziwne, ze nie miało nic wspolnego ze snem, po prostu nagle usłyszałam ten głos.

Czy ktoś wie, co to może oznaczać?

Chciałabym poznać Wasze zdanie na temat tego, co często mi się przydarza.

Podczas zasypiania zdarza mi się słyszeć własne imię - tak jakby ktoś coś ode mnie potrzebował, chciał o coś zapytać.

Nie jest to głos mi znany, wręcz obcy, ale bardzo "życzliwy i spokojny", przeważnie męski.

Jest to na tyle realne i wyraźne, że otwieram oczy i patrzę czy jest ktoś w pokoju...

Co o tym myślicie ?

Macie może coś podobnego ?

Ja tak czasem mam. Słyszę swoje imię albo jakieś słowa (na ogół niezrozumiałe) i też zwykle męskim głosem. Są to tak zwane omamy hipnagogiczne nie jest to nic nadprzyrodzonego.

Też tak mam

Nie ma się czego obawiać, tym bardziej że jak twierdzisz ten głos był życzliwy i spokojny.

Choociaż mogło być to tylko złudzenie.. Szczerze mówiac to niepokoi mnie ta sprawa,czy to zdarza Ci się codziennie?

Nie, nie codziennie.

Raz na jakiś czas (raz, dwa razy na miesiąc)

To w takim razie wszystko w porządku i nie ma się czego obawiać,co innego gdybyś słyszała swoje imię codziennie przed snem. Raz na dwa miesiace to nic innego jak właśnie omamy hipnagogiczne.