Skocz do zawartości

demon w postacieach bliskich (chłopak, rodzina, przyjaciele)


patty

Rekomendowane odpowiedzi

moim problemem są nawracające sny świadome. śni mi się na pozór normalna sytuacja z życia, w której uczestniczy zawsze ktoś z moich bliskich. czasem jest to moja babcia, mój chłopak czy przyjaciółka i nagle ta osoba zaczyna zachowywać się jakby miała w sobie demona, jakiegoś złego ducha lub była opętana, lub jakby to ten demon podszywał się po tę posatać. i uświadamiam sobie że jest to sen. próbuję krzyczeć, rzucać się (mam ślady zadrapań od paznokci na ścianie czy poduszkę za łóżkiem) w ostateczności gdy się nie mogę wybudzić to we śnie zaczynam się modlić. kiedyś wystarczyło zwykłe "zdrowaś mario" w tej chwili zdarza się że we śnie zaczynam odmawiać egzorcyzm - modlitwę do michała archanioła a ta zła postać zaczyna śmiać się lub ignoroać to co robię , jest agresywna. generalnie zawsze jest wobec mojej osoby we śnie agresywna. robić wstrętne rzeczy które bardzo mnie przerażają. przechodzi transformację która często przywodzi mi na myśl bohaterów książek stephena kinga.

we śnie dominuję barwy ciemnego brązu (ubrania, kolor otoecznia a nawet nieba). jestem sparaliżowana gdy odkrywam po raz kolejny że jest to ten sam zły duch i wtedy jakby odzyskuje świadomość tego że śnię. wtedy on też wie ż eja wiem. to pokręcone, zdjae sobie z tego sprawę. dodam że jestem 20 letnią dziewczyną i parę lat temu utrzymywałąem pbliskie kontakty z kościołęm a moje życie duchowe było bogate i czułąm się blisko Boga, jeżeli można to takj ująć. zaczęłam już rozważać wizytę i rozmowę z egzorcystą ponieważ trawa już bardzo długo od mniej więcej 8-10 miesięcy, a to bardzo męczy psychiucznie i fizycznie. sny te nawiedzają mnie niedługo po zaśniećiu mniej więcej godzinę max. półtorej. i odnoszę wrażenie że trwają krótko. ich scenariusz jest różny. wątkiem powtarzalnym jest to że jak odzyskuję świadomość, władnaie moją osobą, posatć demona oraz moja modlitwa która przestaje mnie przed nim chronić, nie pozwala mi uciec z tego snu...

 

przepraszam że tak się rozpisałam ale starałam tzrymać się wskazówek zawartych w regulaminie aby ułątwić wam pomoc mojej osobie

 

bardzo proszę o pomoc. co zrobić aby te koszmary nawracające zniknęły. próbowałam się wyciszac przed snem, brałam tabletki na zmniejszenie ciśnienia i nasenne silne środki ale nic nie pomaga. nie ukrywam że zaczynam się naprawdę bać. czy nie wystarczy uporządkować pewnych spraw w życiu które poprzez te snym wyrzuca mi podswiadomość?

 

bardzo proszę o podpowiedź co robić. dziękuję z góry.

 

 

moje gg, rzadko używam ale odbieram widomości 9798097.

Edytowane przez patty
błedy logiczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wątpliwe moim zdanie. powien się zaintersować tym któryś z osób zajmujących się oczyszczaniem. Napisz na przykład do Szaman Wiejskiego, Asusa albo kogoś na chatboxie ze masz taki problem. Pozdrawiam Ciepło. Ja sam coś tam czuje że jest u Ciebie. Ale nie jestem od tego trzymaj sie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Varyvein

Moja odpowiedź będzie długa i trudna być może do zaakceptowania. Zastrzegam się, że jest to tylko moja interpretacja a ja jestem skromnym wizjonerem, i chociaż moje wizje zawsze się sprawdzały, to istnieje ryzyko błędu.

 

Zacznę od razu z grubej rury. Problem tkwi w Tobie. Nie szukaj egzorcysty ani księdza. Tobie potrzebny jest psycholog. Nie dlatego, że jesteś chora psychicznie (inaczej bym Cię wysłała do psychiatry) ale dlatego, że ten sen wskazuje na problem NIEPRZYSWAJALNOŚCI OTOCZENIA. Sen wskazuje wyraźnie, że masz problem społeczny. Zastanów się, ilu masz przyjaciół, znajomych, odśwież znajomości, rozmawiaj szczerze z ludźmi i nie bój się ich. Demon, który opanowuje, a od którego nie chroni modlitwa, to tak naprawdę nie demon ale symbol ogromnego lęku przed SZCZERYM kontaktem z człowiekiem. To wskazuje na fakt, że w życiu grasz kogoś innego, kim nie jesteś, że w kontaktach z bliskimi starasz się być kimś innym, być postrzegana jak inny człowiek, a Twoja indywidualność i ta strona, która jest rdzennie Tobą, buntuje się wobec takiego traktowania i materializuje w postaci demona.

Moją radą szczególną jest to, byś przed snem, zamiast brać tabletki czy się wyciszać, myślała o kontaktach z bliskimi, co im dzisiaj powiedziałaś dobrego, czy byłaś z nimi szczera i czy oni Ciebie docenili, poradzili Ci coś, porozmawiali szczerze. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziękuję Wam za te słowa i podpowiedzi. Z całą pewnością spróbuję się do nich ustosunkować. Taniono, dziękuję za podpowiedź Varyvein - postaram się zastosować do Twopich rad. Za całą pewnością nie zaszkodzi mi to, ale masz rację, ta odpowiedź jest trudna. Dziękuję Wam bardzo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...