zmiana miejsc i ucieczka

Witam

Miałam dzisiaj przerażający sen i pojęcia nie mam do czego go przypiąć!

Byłam w dużym pokoju gdzie znajdowała się szafa i duże łóżko. Widziałam trzy dziewczyny, które tam mieszkały. Ja byłam tylko obserwatorem - wyraźnie to czułam. Pamiętam, że były ubrane na biało i cały wystrój był biały. Wszystko wyglądało w porządku. Jednak ja odczuwałam niepokój. Jednak dziewczyna nagle zniknęła i po chwili ja stałam sie tą drugą, która została. Ta pierwsza była wyraźnie zaniepokojona zniknięciem tamtej. Mówiła, gdzie ona może być. Ja próbowałam ochronić tamtą i mówiłam, że na pewno zaraz wróci (nie wiedziałam dlaczego!). Po chwili na skraju łóżka zobaczyłam zakrwawiona postać nieznajomej dziewczyny, która mówiła: "Jeśli chcesz żyć, wyprowadź się stąd". Po czym zniknęła. Wtedy zaczął narastać mój strach. Dziewczyna, która była w pokoju wzięła mnie za rękę i poszłyśmy na balkon. Widziałam dokładnie wszystkie sprzęty, jakie się tam znajdowały. Balkon był przestronny, jednak nie mogę sobie przypomnieć widoku z balkonu! Wróciłyśmy i usiadłyśmy na łóżku. Ona powiedziała: "W sumie ona nie jest mi potrzebna do mojej kombinacji!" Mówiła to bawiąc się jakimś przedmiotem. W tej chwili widziałam jej myśli. Zobaczyłam jak próbuje zabić dwie dziewczyny. Wtedy pomyślałam, że muszę natychmiast uciec nie wzbudzając jej podejrzeń! Wtedy przyszedł jakiś chłopak do tej dziewczyny i mrugnął do mnie okiem. Zrozumiałam, że to jedyna szansą i, że on chce mi pomóc. Widziałam, że otworzył szeroko drzwi i, że jedyną szansą ucieczki jest wybiec przez te drzwi zanim się zamkną. Wiedziałam, że jeżeli się zamkną zanim wybiegnę i będę musiała je otworzyć raz jeszcze, to ona usłyszy i się zorientuje. Wiedziałam, że jest bardzo czujna. Udało się - wybiegłam na korytarz i schowałam się w łazience. Pamiętam, że toaleta miała dwoje drzwi niebieskich. Jedne można było zamknąć, ale drugich nie. Po drodze spotkałam naćpaną dziewczynę - chudą w długich blond, lekko falowanych włosach, która tylko przeszła obok. Przeraziły mnie jej puste oczy. Zamknęłam się w łazience i panicznie zaczęłam zastanawiać się co zrobić dalej i ... obudził mnie sms!

Koniec przedziwnego snu.

Ten sen wskazuje na to, że masz ogromne pokłady wyobraźni. To bardzo dobrze. Od razu napiszę, że nie masz się czego obawiać bo sen, chociaż mógł Ci się wydawać przerażający, z punktu widzenia interpretacji takim nie jest. Owszem, ktoś w Twoim otoczeniu ma wobec Ciebie złe intencje, ale znajdziesz pomoc i obronę innych ludzi a do tego wyjdziesz obronną ręką z jakiegoś trudnego zadania. Pozdrawiam!

Dziękuję za interpretację Fakt, że byłam przerażona ... bo sen był niezwykle żywy i plastyczny;)