wąż, tężec, bąbel..proszę o interpretacje

witam,

mialam dzisiaj bardzo dziwny sen, a mianowicie sniło mi sie, że zostałam ukąszona przez wielkiego żóltego węża ktorego na krekach trzymała jakas starsza kobieta (to bylo w jakims przejściu podziemnym i było tam sporo ludzi). Zostałam ukąszona przy kostce po wewnętrznej stronie lewej nogi. pamietem, że zaczęło mnie boleć ponieważ pojawił sie tężec.. kiedy zdecydowałam sie isc z tym do lekarza ciemna linia byla juz pod kolanem, tyle ze nie wiem czemu chcialam mowic do lekarzy po angielsku i było cos rowiez zwiaznego z językiem hiszpanskim. do lekarza nie trafilam, bo koło budynku spotkalam jakis znajomych chlopakow tez nie jestem pewna ale chyba a wyjazdu wspolnegoza granice.. czas mi zlecal bo jeździłam na skuterach z nimi i pamietam jeszcze, że kopali piłką w samochod. kiedy tężec doratl mi do konca nogi przestraszylam sie.. na koncy linii mialam banke z woda, taką pod skórą, podobną do tej jaka nam sie robi gdy obetrą nas buty, chcialam isc do lekarza.. bylam na jakims dworcu podobnym do tym z mojego miasta i szukalam bezradnie nie wiem czego, chyba drogi do lekarza, albo mojego taty i jego wspolniczki ktorych zgubilam przy pierwszej próbie udania sie do doktora. pamietam, że bardzo lekceważyłam i odkładałam na poźniej rozwiazanie problemu i bylam zła na ta 'starą babę' ktora do tego dopuściła. w koncu w obliczu zagrożenia wzielam szpikulec i przebiłam banke z kotrej wylecial przezroczysty płyn, a sen dobiegl konca.

bardzo prosze o próbe interpretacji tego snu, ponieważ jest on bardzo złożony i do konca nie wiem jak go odczytać.

pozdrawiam:oczko2:

Wąż jest w tym śnie znakiem zagrożenia. Nie chodzi o zło ale o jakiś niespełniony przez Ciebie obowiązek, który odkładasz ciągle na później. Weź się do roboty a wówczas tę właśnie bańkę przekłujesz i będziesz mogła spać spokojnie! I moja rada: nie rozdrabniaj się, nie szukaj znajomych, innych obowiązków, tylko weź się za ten jeden, który masz do zrobienia!