Gość Varyvein Napisano 12 Maja 2010 Udostępnij Napisano 12 Maja 2010 (edytowane) Sen trwał od 16:00 do 18:30 dzisiaj. Początek: byłam w swoim pokoju w łóżku i źle się czułam, widziałam niewyraźnie. W moim pokoju stały również trzy osoby i dwie z nich rozmawiały, jedna siedziała obok mnie. Z początku niewiele rozumiałam z tej rozmowy, w pewnym momencie poruszyli temat Wawelu i walki o język ojczysty. Wtedy ja się odezwałam i powiedziałam, że nawet dzisiaj się zastanawiałam, dlaczego tak mało twórców tworzyło w języku ojczystym, chociaż Petrarca pisał sonety po włosku. Jeden z tych mężczyzn zachwycił się z moim stwierdzeniem i przedstawił się jako Dante. Potem tamci dwaj mężczyźni zniknęli, a kobieta siedząca przy mnie chwilę rozmawiała (nie pamiętam o czym). Wydawała mi się bardzo stara, ale po paru chwilach rozmowy z nią poczułam się znacznie lepiej i wstałam, a wtedy zauważyłam, że to moja mama, tylko trochę odmieniona w wyglądzie. Tutaj nastąpił zanik obrazu na jakiś czas. Potem pojawiłam się na Wawelu w tamtym wieku, zwiedzałam sale z Dantem. Pokazywał mi różne (na nasze czasy) antyki. Wówczas już miałam na sobie biżuterię z której najlepiej pamiętam długie mieniące się kolczyki. Potem znowu zanik obrazu na kilka chwil i wreszcie znalazłam się we Włoszech z Dantem i rozmawialiśmy. Nie pamiętam treści rozmowy, ale jak się obudziłam byłam 3xbardziej wypoczęta i zrelaksowana. Nie boję się snów i rzadko miewam koszmary, ten sen był dla mnie wyjątkowo spokojny. Końcówka snu: w mieszkaniu Dantego pokazał mi on dwa identyczne obrazy, których elementem głównym były płaskorzeźby drewnianego ptaka, położone skrzydłami, ogony do góry (ogony miały długie, może to były sroki) i powiedział, że to prezent z Wawelu dla niego, a ta biżuteria którą miałam na sobie to prezent z Wawelu dla mnie. Krótko po tym się obudziłam. Edytowane 12 Maja 2010 przez Varyvein Przypomniała mi się końcówka snu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
królewna śnieżka Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 tak myślałam, że to twoje. Muszę przyznać, że się tym opisem delektowałam. może tak być, że częściowo ma to związek a z ostatnim pochówkiem, stąd Wawel utkwił w twojej podświadomości. Mam tez niemądry pomysł, ale może sen ten ma związek z tym (jakoś tak mi się to kojarzy) , że będąc na tym forum zwiedzasz sny - sale, antyki, różne epoki i style.Sny dotyczą teraźniejszości, przeszłości i przyszłości. Może być tak, że ty i jeszcze jakaś osoba (Dante) otrzymacie/liście jakieś wskazówki, albo poruszające opisy snów (prezenty) od trzeciej osoby (Wawel). Spróbuj dopasować kto jest Wawelem a kto Dantem. Śmiała i irracjonalna teoria, oparta na całkowitej nieznajomości twojej osoby. Potraktuj z przymrużeniem oka; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Varywein a ja myślę ze masz bogatą wyobraźnię, przez co Twój świat symboli jest ogromny, czerpiesz ze źródła archetypów i symboli, dlatego Twoje sny są tak rozbudowane, poszukujesz piękna i rzeczy wyjątkowych w życiu, lubisz przedmioty ciekawe, może interesujesz się sztuką ? odbieram ten sen jako Twoją potrzebę nadania życiu większego kolorytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
królewna śnieżka Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 a może te ptaki to były feniksy? no chyba Dante nie pokazywałby ci srok? Feniksy mają długie ogony. Dwie części czegoś, dwa zdarzenia, dwa podobne/ takie same elementy związane ze śmiercią i odrodzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
królewna śnieżka Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Teoria posunęła się do przodu - pół żartem pół serio. Możesz dzwonić do szpitala psychiatrycznego wawel to nie osoba - to miejsce "skąd umarli mówią do nas głosem tradycji", "centralny rejestr", miejsce święte i magiczne= zaświaty. Wawel to miejsce zbyt kultowe, by to mogła być tylko osoba. Dante to osoba, która dostała z wawelu dwa współgrające obrazy na temat śmierci i odrodzenia i może je jedynie powiesić na ścianie, zresztą zawsze pasjonowało ją malarstwo, humanizm, włoskie zabytki. Ty natomiast dostałaś z wawelu, coś co cię wyróżnia, jest twoją ozdobą jak bizuteria. To może być jakiś dar, cechy charakteru, usposobienie, nadzwyczajne zdolności. Nazwij to siłą sugestii;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Varyvein Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Dzięki... coś w tym stylu być może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
królewna śnieżka Napisano 28 Maja 2010 Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Wergiliuszu, spróbuj może proszę jeszcze raz w czwartek z moimi pięcioma torbami. Poprzednie sny umiałam sobie wyjaśnić, bo miały silne powiązania, a ten sen mnie bardzo niepokoi z tego względu chociażby, że nie posiada tła. Jak mi opiszesz, to może wrzucę jeszcze bardzo uroczy antyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.