Skocz do zawartości

Wampiry/diabeł/magia?


misiek2802

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :smile:

 

 

Dzisiaj śnił mi się dziwny sen... I zastanawiam sie nad jego znaczeniem :) Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek pomoc :) (mam 16 lat)

 

Szłam przez las (iglasty), w nocy ale chyba latem, ponieważ było ciepło. Wydaję mi sie że się bałam. Nagle ktoś mnie zaczął gonić, i mnie złapał. Nie wiem kto to był.

Znalazłam sie w innym pomieszczeniu.. Było dość jasne, ale nie miało drzwi ani okien... Pomiędzy innymi pokojami przemieszczałam się za pomocą kołatki (takiej jaka zwykle znajduję sie na drzwiach) ale były one porozmieszczane w różnych miejscach... Używałam tej na ścianie... (ściana było w chłodnym odcieniu różu... nie wiem.. ale jakoś to zapamiętałam.) A kołatki były ciężkie mosiężne chyba, z wizerunkiem trolla. Ale już nie byłam człowiekiem... tylko wampirem... Do tego naależałam do jakiejś organizacji ( również wampirów) i wypełnialiśmy jakieś zadania... Polowaliśmy na kogoś... Miałam jakiegoś szefa... był ubrany w ciemne kolory, nie wiem jak wyglądał (prawie nigdy nie widzę twarzy osób które mi się śnią) i dysponował jakąś mocą... A potem nagle znalazłam sie w jakimś sklepie z biżuterią i ubraniami. Byłam człowiekiem i razem ze mną była moja koleżanka z którą ostatnio mam gorszy kontakt. Moją uwagę zwróciła jakaś spódniczka.. brązowa...

A potem zostałam wezwana i znowu byłam wampirem, Byłam na zwiadach po lesie... szukałąm kogoś... Podczas gdy leciałam zauważyłąm na drzewie karmnik z ptakami... Chyba były to wróble... ale jakby wieksze... nie wiem... i ćwierkały... ale miałam wrażenie że ostrzegawczo, nie wiem... z rozpaczy może... i nie wiem czemu przeniosłam karmnik na inne drzewo... ale takie wielkie liściaste, zrobiłam to za pomocą umysłu. I potem znalazłam się w pomieszczeniu razem z innymi wampirami i okazało sie że jesteśmy w domu diabłą... Dom miał dużo pomiesczeń, ale pamiętam tylko dwa... właściwie 3. Jedno było podobne strasznie do sali gimnastycznej w mojej szkole... z zieloną wykładziną, druga była sypialnia diabła... Była bardzo kolorowa.. Podłogę pokrywała"wykładzina" ale wyglądała bardziej jak obicia z różnych kanap, pamiętam że była tez zielona ale o jasnym radosnym odcieniu.. i była jakaś w białe paski. Moi towarzysze zrywali ją... przeszukiwali pokój... Okazało sie że to diabła szukaliśmy. On zosstał ze mną w jednym pokoju i leżał na jakimś tapczanie... Pod żółtym nakryyciem... Mówił ze się poddaje, ale wydawąło mi sie ze to pułapka... I on miał pod kocem jajka... Takie duże... i kolorowe.. zupełniejak pisanki.. i zaczzął je zgniatać jedno po drugim.. Nie bałam sie go, ale byłam zrozpaczona, bo wiedziałm ze mooi towarzysze przegrają ...Ale nie mogłąmm nic zrobić.. I faktycznie.. on ich gdzieś wysłał... pokonał ich... i zaczął sie śmiać... nie miał rogów ani nic... był chyba nawet przystojny... ale nei wiem.. nie pamiętam dokłądnie...

A potem sie obudziłąm :) I byłąm strasznie zmęczona.

 

Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...