pepiczek Napisano 2 Maja 2008 Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Miałam dzisiaj hmmm.. gorąc sen :grin: Śniło mi się, że razem z rodzicami pojechałam na wakacje do egiptu. Byliśmy w hotelu w którego centrum stały dwa naprawde duże niby "śpiące" wulkany. Pewnegowieczoru z kraterów zaczął wydobywać się dym. W środku nocy poczuliśmy lekkie trzęsienie ziemii i z wulkanu trysneła lawa. Była wszędzie. wraz z rodzicami wybiegliśmy z naszego mieszkanka. Jedyna droga ucieczki prowadzila kolo wuklanów. Więc ruszyliśmy nią. Koło wulkanu zauważyłam ze nad kraterem kraży wielka kłoda. Nagle ona spadła u zaczeła się odbijać od ziemi i pędzić w strone mojej mamy. naszczęście ją uratowałam. I to tylko co pamiętam z tego snu hmm.. nawet nie pamiętam czy była dalsza cześć :grin: Proszę o interpretacje :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepiczek Napisano 2 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Dziekuje Ci Bardzo Kaffko :grin: hmmm...a zo z Tą Kłodą co leciała w strone mojej mamy. na sekunde przed uderzeniem w mamę uratwałam ją :smile: Pozdrawiam Serdecznie :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepiczek Napisano 2 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Achaaa rozumiem Dziekuję i pozdrawiam Kaffko :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi