czx Napisano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Nie dawno spotkałem w barze pewną dziewczyna, która na moje okok była ładna miła i w ogóle... Nie mogłem o niej zapomnieć, aż w końcu w bardzo dziwny sposób ukazała mi się w śnie: Wchodzę do bramy(wiem gdzie realnie jest ta brama) po korytarzem do góry... (wiedziałem, że mieszkają tam bogate osoby... miejsce zamieszkania tej dziewczyny w śnie było inne niż w realu) Wchodzę w korytarz aby zaprosić tę dziewczyne na spotkanie, pukam, I TUTAJ COŚ DZIWNEGO.. dziewczyna jest blondynką o niebieskich oczach ze śniadą cerą.. W śnie była MURZYNKĄ... O NIEBIESKICH OCZACH.. jednak wiedziałem, że to ona zamieniłem słowo i wyszedłem innym wyjściem... innymi schodami...schodząc po schodach bardzo się bałem były one bardzo wysokie, jakby w powietrzu po jednej stronie miały obręcz po drugiej nie, w sumie nie schodziłem z nich normalnie a odbijałem się zbijając się wysoko, przy czym bardzo się bałem.. Prosiłbym o interpretacje tego snu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anika Napisano 14 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 ...schodząc po schodach.... co do schodow to sie tu niedawno dowiedzialam, ze: w górę - dobrze, w dół - niezupełnie. co do reszty to wole nie interpretowac, bo to nie moja dzialka i lepiej nie chce cie zmylac moimi wywodami pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karo Napisano 14 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 a ja wiem że schodząc to dobrze, a wchodzić po schodach w górę to jakiś trudy itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czx Napisano 27 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 0 odzewu ;( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi