Czy ktoś może mi pomóc w zrozumieniu mojego snu?

Śniło mi się, że miał być mój ślub ale nie było to tak jak sobie wymarzyłam. Nie byłam pewna czy chcę tego ślubu, czy jestem na niego gotowa i czy to jest ten jedyny. Zamiast w garniturze przyszedł na swój ślub w dresie i tiszercie. Powiedziałam, że jak się nie przebierze to ślubu nie będzie. Pamiętam swój płacz w tej beznadziejnej sytuacji. Przyszli goście zaproszeni przez moją mamę, których ja nie chciałam widzieć u siebie na ślubie. Do tego jeszcze przez sen przewijały się rybki które jakoś wyciągnęłam z akwarium. Najpierw leżały gdzieś i się dusiły a później włożyłam je do miski z wodą. A te rybki były wyjątkowo piękne.

Czy rozumiecie coś z tego??