Skocz do zawartości

Wasze doświadczenia z OOBE i ze Snem Świadomym


Vedis

Rekomendowane odpowiedzi

Wieczorem, gdy kładłam się spać, miałam wrażenie, że nie jestem sama w pokoju. Czułam, że jest tam ktoś obok mnie, lecz nikogo nie widziałam. Wtedy jeszcze wszystko było spokojnie. Koszmar zaczął się, gdy zgasiłam światło.

Ogarnął mnie niezrozumiały lęk. Trzęsłam się ze strachu, choć nie wiedziałam, dlaczego. Wydawało mi się, że ktoś leży obok mnie. Bałam się odwrócić do tyłu i spojrzeć.Czułam, że pokój wypełniony jest negatywną energią. Wołałam "opuść mnie", lecz to nie pomagało.

Nagle poczułam, że ktoś chce położyć się na mnie. Przerażona wstałam, pobiegłam do taty i spytałam, czy mogę spać dziś razem z mamą.

Początkowo był niechętny, ale zgodził się. Położyłam się obok mamy, lecz strach nie ustawał.

W końcu poczułam, że ten ktoś wchodzi do mojego wnętrza. Słyszałam głos, który się śmiał i mówił "hahah wchodzę do Ciebie". Byłam przerażona. Na początku myślałam, że to szatan mnie opętał. Obawiałam się, że to mój koniec. Teraz będę musiała spędzić resztę życia w zakładzie psychiatrycznym...

Potem jednak przypomniałam sobie o podróżach astralnych. Zrozumiałam, że ktoś sie mną bawi i wszedł do mego ciała... Myśl ta uspokoiła mnie. Poczułam się lepiej, lecz nie idealnie. Byłam bardzo zdenerwowana. Jakim prawem ten ktoś tak ze mnie drwi? Czy ta osoba zna moje myśli? Te pytania nie dawały mi spokoju.Po jakimś czasie poczułam, że ta osoba opuszcza me ciało.

Ale to jeszcze nie koniec.

Trzy godziny później wstałam i poszłam do salonu uczyć sie Biologii. Po godzinie nauki usnęłam. I miałam Sen Świadomy. Chociaż o niego nie prosiłam. W każdym bądź razie idealnie przypominał ten, o którym czytałam w internecie. Potrafiłam włączyć i wyłączyć światło, a gdy spoglądałam na zegarek wskazówki bardzo szybko obracały się i nie były w stanie pokazać godziny. Po obudzeniu się, czułam się tak, jakby przez całą noc pracowała na kamieniołomach. Wszystkie mięśnie bardzo mnie bolały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczorem, gdy kładłam się spać, miałam wrażenie, że nie jestem sama w pokoju. Czułam, że jest tam ktoś obok mnie, lecz nikogo nie widziałam. Wtedy jeszcze wszystko było spokojnie. Koszmar zaczął się, gdy zgasiłam światło.

Ogarnął mnie niezrozumiały lęk. Trzęsłam się ze strachu, choć nie wiedziałam, dlaczego. Wydawało mi się, że ktoś leży obok mnie. Bałam się odwrócić do tyłu i spojrzeć.Czułam, że pokój wypełniony jest negatywną energią. Wołałam "opuść mnie", lecz to nie pomagało.

Nagle poczułam, że ktoś chce położyć się na mnie. Przerażona wstałam, pobiegłam do taty i spytałam, czy mogę spać dziś razem z mamą

 

Spokojnie ten efekt występuje podczas przygotowania do snu odłącza się jakaś część świadomości i występują tego typu obiawy. Czytałem o tym jak miałem coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałam

Hmm, używaj rozumu, w bardziej kreatywny sposób :)

że to szatan mnie opętał.

Powiem tak - bez powodu nic Ci nie zrobi :)

Spokojnie ten efekt występuje podczas przygotowania do snu odłącza się jakaś część świadomości i występują tego typu obiawy. Czytałem o tym jak miałem coś podobnego.

Oj nie zawsze mój drogi, nie zawsze. :)

 

Podróże astralne, LD itp. to nie moja mocna strona - ale gdyby się zastanowić :> .

 

Pozdrawiam. :) ;*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie ten efekt występuje podczas przygotowania do snu odłącza się jakaś część świadomości i występują tego typu obiawy. Czytałem o tym jak miałem coś podobnego.

 

Możesz powiedzieć o tym coś więcej, bo ja tak średnio rozumiem... Dlaczego , gdy oderwie się część świadomości to my się boimy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Pamiętam, jak kiedyś przysypiałam w łóżku. Było mi bardzo wygodnie, słyszałam jakis program w TV, który moi rodzice po cichu oglądali. Doznałam wtedy uczucia, że zapadam sie w łóżku, opadam z wolna w ciemnościach położona na plecach (a zasypiałam na boku). Później wstałam niestety do łazienki i wrażenie nigdy sie juz nie powtórzyło. Ale zapewne było to normalne zjawisko związane z zasypianiem.

 

Później ćwiczyłam wiele razy wychodzenie z ciała. Kiedy jeszcze chodziłam do liceum, pewnego dnia pod koniec roku szkolnego (a jak wiadomo, wtedy już się nic nie dzieje, oceny wystawione, materiał przerobiony...) skrzyżowałam na ławce ręce i położyłam na nich głowę. Zaczęłam fantazjować, trochę jakby przysypiając. Nagle poczułam, że podlatuję gwałtownie pod sufit (nie pamiętam, czy coś widziałam). Zerwałam się z ławki wystraszona.

 

Próbowałam jeszcze medytować przed zapaloną świecą - skupiać sie tylko na jej płomieniu, nie mysląc dosłownie o niczym. Czułam wtedy, jakby moje wnętrze wykręcało się, a ciało jakby zostało poddane delikatnym drganiom (ale tak na prawdę siedziałąm nieruchomo). Po dłuższym czasie robiło mi się słabo i nie wiedząc, czy to właśnie jakieś efekty związane z oobe czy z moja tendencją do mdlenia na widok krwi po prostu sobie odpuściłam. Nie wiem, może bym straciła przytomność i wyszła z ciała, ale nie mam odwagi sprawdzać, mimo, że wiele osób opisując swoje doświadczenia opisuje nieco podobne wrażenia do moich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewna czy moge nazwac to snem swiadomym. Wydaje mi sie, ze tak. Kazdej nocy mam bardzo duzo snow. Snie praktycznie caly czas. Gdy jakis sen sie skonczy, budze sie na chwile, zmieniam pozycje i dalej spie. I snie, ale tym razem snie to co bym chciala. Podczas tej krotkiej pobudki mysle o tym co przed chwila snilam i decyduje sie na kontynuacje danego snu. I to sie dzieje, sni mi sie dokladnie to co chce i wszystko wyglada tak jak sobie tego zyczylam. Doskonale przy tym wiem, ze to tylko sen, wiem ze moge zrobic wszystko co tylko chce.

 

Chociaz czasem jest zupelnie odwrotnie. Czasem mam tak realistyczne sny, ze budzac sie nie wiem, czy to byla prawda, czy sen. Jesli we snie placze, to budze sie rowniez zaplakana.

Edytowane przez kj_visage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...