Skocz do zawartości

proszę o interpretacje


difajant

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw leciałem samolotem. Miał międzylądowanie. Siedziałem dość blisko wyjścia. Obok mnie podróżowała kobieta z dzieckiem. Obserwowałem zabawę dzieci. Po opuszczeniu samolotu okazało się, iż wylądowałem w zupełnie obcym dla mnie miejscu. Byłem zagubiony w nowym dla mnie miejscu i zgubiłem się na dodatek. Prawdopodobnie wylądowałem z USA. Nie byłem w stanie opuścić lotniska z powodu braku wizy. Szukając bocznego wyjścia, panią za biurkiem zapytałem o drogą do toalety. Następnie poznałem parę która mi pomogła przejść przez boczne wyjście, kontrolowane przez jednego policjanta. Para, która mi pomagała, przeszła pierwsza, w tym momencie policjant gdzieś sobie poszedł i bez problemu opuściłem lotnisko, choć miałem opór wewnętrzny by tego nie robić. Przeskok snu. Jestem w dziwnym miejscu. Jest ono dość strome. Cały układ siedzeń podobny jak na stadionach. Tylko, że tu gdzieniegdzie były stoliki. Obserwowałem gonitwę koni, które były sztuczne, jakby wycięte z tektury. Osoba która komentowała ten wyścig, powiedziała, że można obstawiać tą gonitwę, bezwiednie postawiłem ostatnie pieniądze i o dziwo wygrałem. Pieniądze były wypłacane w frankach szwajcarskich (o ile dobrze pamiętam). Byłem bardzo zaskoczony wygraną. Para, która mnie tu przyprowadziła, a zwłaszcza on chciał abym razem z nim postawił razem z nim całą wygraną raz jeszcze. Zawahałem się. Zapytał jaki numer typuje. Odwróciłem się i powiedziałem, że chłopak który siedzi na miejscu nr 18 wygra. Był ubrany w czerwony podkoszulek, miał na nosie duże okulary w rogowych, czarnych oprawkach. Spojrzał na mnie, uśmiechnął się, lekko zaśmiał i wrócił do przerwanej rozmowy z osobami z którymi tu przyszedł. Był jeszcze jeden fragment snu, zaraz po wylądowaniu. Stałem na bardzo wielkiej mapie z raczej na kuli ziemskiej. Pokazano mi gdzie chciałem wylądować, a wylądowałem dużo, dużo dalej niż chciałem. Spacerowałem po tej kuli. Wiem, że nawet podano mi nazwę miasta w którym się znalazłem. Dziwne też byłe, że te kontynenty prawie się stykały z sobą , mimo iż w rzeczywistości są bardzo od siebie oddalone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...