original Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Witam, Miałam dziś bardzo dziwny sen, który do tej pory nie daje mi spokoju. Mianowicie byłam w jakimś domu, który we śnie znałam, lecz teraz nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było. Siedziałam na kolanach mojego kolegi z grupy ze studiów. Rozmawialiśmy, aż w końcu zaczął przekonywać mnie abyśmy zaczęli się całować. Przestaliśmy dopiero w momencie, kiedy zobaczyły nas znajome osoby (najprawdopodobniej znajomi z grupy). Potem przenieśliśmy się do innego pomieszczenia. Czułam się taka podniecona i we śnie nie uważałam tego za nic złego. Wręcz przeciwnie. Możliwe, że ten sen miałam dlatego, bo ostatnio narzeczonemu opowiadałam o tym właśnie koledze. Był nieco zazdrosny i chciał nawet ze mną jechać na następne zajęcia, by go poznać, jednak przekonywałam go, żeby nie przesadzał, bo to TYLKO kolega. Teraz czuję niepokój. Pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katamaradze Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 nie ma czym się martwić. to rzeczywiście odbicie tej rozmowy ze śnie. nieco sprawiło Ci satysfakcję, że narzeczony był zazdrosny i dlatego taki odważny sen. podświadomie chciałaś sprawdzić czy stać Cię na więcej. to bardziej pragnienie by rzeczywiście narzeczony bardziej zabiegał o Twe względy, to sprawia poczucie większej wartości, lepszego samopoczucia, głębszej wiary w to, że on mnie jednak bardzo kocha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
original Napisano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Dzięki wielkie, faktycznie się uspokoiłam i jak pomyśleć o tym, to faktycznie tak mogło być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.