Skocz do zawartości

zdrada


original

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Miałam dziś bardzo dziwny sen, który do tej pory nie daje mi spokoju. Mianowicie byłam w jakimś domu, który we śnie znałam, lecz teraz nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było. Siedziałam na kolanach mojego kolegi z grupy ze studiów. Rozmawialiśmy, aż w końcu zaczął przekonywać mnie abyśmy zaczęli się całować. Przestaliśmy dopiero w momencie, kiedy zobaczyły nas znajome osoby (najprawdopodobniej znajomi z grupy). Potem przenieśliśmy się do innego pomieszczenia.

Czułam się taka podniecona i we śnie nie uważałam tego za nic złego. Wręcz przeciwnie. Możliwe, że ten sen miałam dlatego, bo ostatnio narzeczonemu opowiadałam o tym właśnie koledze. Był nieco zazdrosny i chciał nawet ze mną jechać na następne zajęcia, by go poznać, jednak przekonywałam go, żeby nie przesadzał, bo to TYLKO kolega.

Teraz czuję niepokój.

Pomóżcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma czym się martwić. to rzeczywiście odbicie tej rozmowy ze śnie. nieco sprawiło Ci satysfakcję, że narzeczony był zazdrosny i dlatego taki odważny sen. podświadomie chciałaś sprawdzić czy stać Cię na więcej. to bardziej pragnienie by rzeczywiście narzeczony bardziej zabiegał o Twe względy, to sprawia poczucie większej wartości, lepszego samopoczucia, głębszej wiary w to, że on mnie jednak bardzo kocha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...