schody, dzwiganie, czlowiek-woda

śniło mi się, że szliśmy po schodach w gore ja, moja mama, tata i przyszywana siostra. siostra, ktorej nie lubie czegos potrzebowala i nie umiala tego zrobic, a ja jej poradzilam. ale i tak nikt praktycznie nie zwrocil na mnie uwagi. potem moja mama stwierdzila, ze juz dalej nie moze isc, bo jest chora i ja bola nogi (w realu tez tak ma). powiedzialam jej, ze ja poniose (mimo ze jest wieksza ode mnie). ona stwierdzila, ze nie podolam, ale podziekowala. ja jednak dalam rade. i od razu zrobilo sie jakos jasniej dookola jak mama weszla mi "na opa" ale o dziwo zamiast objac mnie nogami w pasie, objela moje prawe udo;p

a wczesniej snilo mi sie, ze mijalismy postac czlowieka ociekajacego brudna ciecza jakby woda. wygladalo to tak, jakby ta woda przybrala jego ksztalt, bo nie bylo widac, kto to jest. bardzo sie tego przestraszylam.