oczy

Dziękuję za pomoc w poprzedniej interpretacji. Dzisiaj w nocy miałam ciekawy sen. Gdyby ktoś mial jakies sugestie, bardzo proszę o zamieszczenie.

Bardzo dokladnie go nie pamiętam, nawet tuz po przebudzeniu miałam juz pewne niejasności. Chodziło o to że rozmawiam z kolezanką. Sprawa wygląda tak że wiem, że nic nie widzę ( ale oczywiscie jak to w snie widzę wszystko co sie dzieje jako obserwator). Okazuje sie że moje oczy, tak jak i chyba cala twarz znajduje sie po drugiej stronie głowy. Ona mówi mi ze tez miała taki problem, ale miała operacje i wszystko i teraz juz jest z nią wszystko w porządku. Póżniej rozmawiam z lekarzem, ktory mówi ze czeka mnie zabieg ale nie będzie on bardzo skomplikowany, ze to taki standard i po wszystkim będę widziala normalnie. Na koniec snu nagle mam oczy na "normalnym" miejscu ale bardzo, ale to bardzo zmruzone, że widze jakby bardzo wąską szparą, w dodatku jak za mglą i pytam moją przyjaciółke, jak to mozliwe ze juz wszystko jest w porządku.

Pamiętam, ze w snie własnie na koniec wydawało mi sie, ze cały czas miałam oczy "normalnie" połozone, a po prostu nie byłam tego swiadoma i ten lekarz tez.

To wszystko, nic więcej w tym śnie się nie działo. Bardzo mnie interesuje czy to moze miec jakies ewentualne znaczenie. Przeglądałam hasła "oczy" w internetowych sennikach wybierając te chore, zaslepione lub ich brak i nie wygląda to optymistycznie.

Przeglądając tutaj na forum temat o oczach znalazłam takie słowa uzytkownika Rita:

Oczy są zwierciadłem duszy... być może istnieje w Twoim ( bliższym lub dalszym ) otoczeniu osoba, której nie jesteś w stanie zrozumieć, czujesz blokadę oraz niepewność, bo masz wrażenie, że to wszystko jest manipulacją. Pozdrawiam

czy cos takiego mogloby wynikac z mojego snu? pytam, poniewaz własnie noc przed tym snem rozwazalam wszystko to, co zawarła Rita w swojej wypowiedzi.

Oczy symbolizują zdolność prawidłowego spostrzegania rzeczywistości, oraz - tak jak Rita napisała - zdradzają prawdziwą naturę człowieka i są "oknami duszy".

Twój sen może być przejawem Twojego buntu przeciwko patrzeniu na to, co się dookoła Ciebie dzieje.

Pokazuje, że nie możesz zrozumieć i ogarnąć jakieś sytuacji (możliwe, że jest ona związana z Twoją koleżanką).

Piszesz, że na końcu snu zaczynałaś "widzieć", może to świadczyć o tym, że poprostu sama potrzebujesz czasu na to, by odnaleźć się w trudnej dla Ciebie sytuacji i uzmysłowić sobie ją.