niechciana zdrada

chce opowiedziec moj drugi sen, gdyz tez mam problem z jego interpretacja. Wczoraj śniło mi się, ze siedzialam na jakims łóżku z kolegą z pracy, było one przykryte jakąś brzydką narzutą taką jasno brązową, pomieszcenie było zadymione i przyciemnione, nie znam tego pomieszczenia. W pracy kolega ma pokój w którym są fotele w kolorze tej narzuty która mi się przyśniła, pokój ten jest tez często zadymiony. Kolega, z którym siedzialam we śnie jest przystojny, nie znam się z nim bardzo mówimy sobie cześć i spotykamy się czasami w tym własnie pokoju u innego kolegi do którego przychodzimy na pogawędki. Nigdy nie myślałam o nim jako obiekcie moich westchnień ani o pójściu z nim do łóżka. Parę miesięcy temu ozenił sie. Ja mam sama przystojnego chłopaka, którego nie chce zdradzic, jestem o niego zazdrosna czasami za bardzo. Kolega z pracy siedząc na tym łóżku namawiał mnie, zebym się z nim całowała i zdradziła swojego chłopaka. Ja nic nie mówiłam myślałam tylko, że tak nie można, nie chce zdradzić swojego chlopaka i nie wiem jak ten kolega może chcieć zdradzic swoją piękną żonę, z która niedawno wziął ślub. Pomyślałam też o tym jakby mogła się czuć ta zdradzona zona i mój chłopak gdyby się dowiedzial.

Sądzę, że ten sen był odzwierciedleniem Twojego przywiązania do swojego mężczyzny. Chociaż czasami masz zwątpienia, to trwają one krótko i nie są w stanie zepsuć Waszego związku. Widzę, że jesteś osobą, która troszczy się o swoich bliskich i nie chce, aby czuli się oni zawiedzeni lub porzuceni, odtrąceni. To bardzo dobrze, że tak jest. Czasami jednak wyluzuj z tą zazdrością, bo dobrze wiesz, że masz dobrego faceta i jest Ci On wierny.

Pozdrawiam!

nio bardzo dziękuję ci za odpowiedz, masz rację ;-). prosze o pomoc z tym drugim snem, bo szczerze nie daje mi spokoju, nie wiem skad mógł się taki sen wziaśc, a sny w koncu odzwierciedlają podświadomość.