izik Napisano 23 Maja 2008 Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 Witam serdecznie. Dzisiaj miałem dość specyficzny sen który dał mi do myślenia. Problem w tym, że nie do końca wiem jak mam go rozumieć. Śniło mi się, że uciekam na tamę. Towarzyszyło mi odczucie, że ktoś mnie goni. Było szaro i pochmurno. Stojąc na tamie, po lewej stronie widziałem łąkę, a po prawej rzekę (co jest całkiem logiczne:P) Osoba która mnie goniła okazała się być jakimś nurkiem. Powiedziała mi, że niedługo woda osiągnie taki poziom, że tama pęknie. I w tym momencie woda wezbrała do takiego poziomu, że tama wyraźnie się przechyliła ale nie pękła. Woda miała gładką powierzchnię. Następnie ten gość wziął mnie i weszliśmy razem do wnętrza tej tamy. I tutaj już jest lekkie sf, bo widziałem zwłoki utopionych ludzi. Wiedziałem, że ten gość chce żeby zanurkował w tej wodzie,i w momencie w którym chciałem wziąć skafander on wypchnął mnie do wody. Płynęliśmy w głąb, przy czym towarzyszyło mi uczucie paniki. No bałem się, że się uduszę I tak płyniemy, on w skafandrze, ja bez, i po chwili zauważyłem, że mogę oddychać. W tym momencie ten gość mnie puścił i dalej płynąłem już sam. The end:P Mam nadzieję, że ktoś, jakoś, chociaż trochę naświetli:P Miłego dnia. [ Dodano: 2008-05-23, 14:00 ] Przepraszam za 2. posta ale nie dopisałem kilku istotnych szczegółów:) Po tym jak ten nurek mnie puścił towarzyszyło mi uczucie ulgi, wolności, wiecie- radość dziecka które puszczone przez ojca jedzie samo na rowerze. I z tego co doczytałem w regulaminie (wybaczcie, nie zrobiłem tego wcześniej:)) mam 21 lat, w śnie czas był aktualny, czułem się tak, jakbym w nocy był w innym miejscu. To chyba wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 23 Maja 2008 Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 izik, czy nie sądzisz, że Twoje uczucia są obecnie w nieładzie i nieporządku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
izik Napisano 23 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 Hm, strategiczne pytanie:) Tak, cały czas mam antagonistyczne myśli i nie potrafię podjąć decyzji w pewnej, bardzo ważnej dla mnie, sprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 23 Maja 2008 Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 Izik, mogę więc podsumować wszystko następująco. Woda symbolizuje Twoje uczucia. Chociaż we śnie nie była mętna ani brudna, Ty bałeś się jej i nie chciałeś, że tak to ujmę, konfrontacji. Jest tak w życiu codziennym. Bronisz się przed tą sprawą, o której mówiłeś, być może nawet czasami chcesz wmówić sobie, że nic się nie dzieje. Poziom wody rośnie - rosną i wątpliwości, problemy w realnym świecie. Tama to odzwierciedlenie Twojej siły i energii. Masz jej dość dużo. To bardzo dobrze, bo widać, że sprawa wymaga dużej cierpliwości. I w tym momencie woda wezbrała do takiego poziomu, że tama wyraźnie się przechyliła ale nie pękła Sądzę, że to wszystko, co teraz się dzieje odciska się bardzo na Twoim zachowaniu i działaniu. Skoro, jak mówiłam, tama to Twoja siła, a we śnie tama lekko się przechyla oznacza, że w najbliższym czasie nastąpi przełomowe wydarzenie (nurek wpycha Cię do wody, zmuszając brutalnie do kontaktu z uczuciami) ponaglone przez kogoś, kto jest dla Ciebie ważną osobą, choć czasami wydaje Ci się, że się myli. Osoba ta pomoże Ci, wrzuci Cię w nowy tok myslenia i pokaże, że tak naprawdę nie taki diabeł straszny jak go malują, bo oddychać sam możesz pod wodą. Mogę Ci dać tylko taką małą wskazówkę, co byś nie reagował nerwowo na niektóre zachowania pewnych ludzi, bo to także ludzie i czują. Pozdrawiam serdecznie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
izik Napisano 23 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 No, nie powiem, zaimponowałaś mi:) Dziękuję serdecznie za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 23 Maja 2008 Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc! Na pw już odpisuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi