Skocz do zawartości

Śmiertelna choroba, płacz (rozpacz), most nad rzeką


Monika25

Rekomendowane odpowiedzi

miałam dziś sen śniło mi się że byłam chora na jakąś śmiertelną chorobe na początku niechciałam nikomu o tym mówić ale wkońcu sie przełamałam i zaczełam każdemu o niej mówić nigdzie niewyowiedziałam nazwy tej choroby ale wiedziałam że został mi tylko miesiąc życia dużo w tym śnie płakałam jak tylko pomyslałam że za miesiąc umre i nic już niemoge zrobić ani założyć rodziny-urodzić dziecka wyjść za mąż płakałam gdy pomyślałam że niezobacze i niespedze reszty życia z moim ukochanym że niezestarzejemy się razem,nagle znalazłam sie na jakimś moście pod mostem płyneła rzeka obok mnie stali rodzice i brat mówiłam do nich by wrzucili mnie do rzeki utopie sie wiec szybciej umre i bez bolu pod mostem byly jakies pręty i zastanawialiśmy sie z bratem i tatą jak mnie zrzucić z tego mostu do rzeki bym niezachaczyła o te pręty.z rodziną mam bardzo dobre relacje nikt z nich napewno niezyczy mi śmierci dlago zastanawia mnie fakt dlaczego wlasnie rodzina probowala mi pomoc sie zabić.W śnie bardzo często przenosiłam się z miejsca na miejsce byłam np w jednym miejscu i zachwile dalsza czesc rozgrywała sie juz w innym miejscu ale sen dotyczył cały czas tej choroby.po drodze spotykalam dużo moich koleżanek z małymi dziećmi pwtedy zaczynałam płakać bo wiedziałam ze nigdy niebede miec swojego dziecka.niektore mi mowily ze to dobrze ze niemam dziecka bo teraz bym je zostawila tylko z moim chlopakiem ,zostali by sie sami.(to z dziecmi to moze miec znaczenie ze od roku z chlopakiem staramy sie o dziecko jednak bez rezultatów.)na końcu się poddałam niechciałam już nagle umrzec postanowiłam że wykorzystam ten miesiąc życia jak najlepiej że spedze ten czas z najbiższymi mi osobami.chcialabym jednak poznac znaczenie tego snu bo wydawal mi sie on bardzo dziwny.

 

 

(sprecyzowano tytuł wypowiedzi na zgodny z wymaganiami działu - oryginał: "Śmiertelna choroba" / przypisek - kaffka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniko25,

 

wyrażasz się dość nieprecyzyjnie... Z tego opisu trudno odkryć znaczenie snu. Brak podanych miejsc i dokładnych opisów. Jeśli możesz, uzupełnij o dodatkowe szczegóły - odsyłam do pierwszego tematu z tych "ważnych" na górze. :)

 

 

wpierw byłam na moście ale nieznałam tego miejsca niewiem gdzie to mogło być,tam gdzie opisałam spotkanie z koleżanką- z dziecinstwa z którą często się bawiłam ona teraz jest mężatką i ma dziecko,to było miejce przy kościele (niedaleko mojego domu gdzie się urodziłam,bo teraz mieszkam 40 km od domu rodzinnego)większość koleżanek z zawodówki i podstawówki spotykałam właśnie w moim miejscu urodzenia gdzie spędziłam dzieciństwo.podczas tego snu byłam również w szkole to była zawodówka (tego nieopisałam zapomniałam dodać o tym)siedziałam w ławce i pisałam na komputerze na gg z koleżanką z zawodówki jednak obok mnie siedział kolega z podstawówki (w realu podkochiwał się on we mnie) który patrzył mi w ekran komputera co pisze tej koleżance-bałam się że zauważy że pisze koleżance o mojej chorobie i że zacznie się on martwić o mnie,jednak pozwoliłam mu by czytał co pisze.w śnie miałam też taki krotki moment że byłam w ogrodzie (tu gdzie obecnie mieszkam z chłopakiem)i bawiłam się z moim psem wtedy się rozpłakałam bo zrozumiałam że to są moje ostatnie chwile że już nigdy się z nim niepobawie.To samo się tyczy mojego chłopaka często w śnie przy nim płakałam jak na niego patrzyłam i dochodziła do mnie myśl że niebedziemy już razem że umrę a on zostanie sam że czasami znajdzie sobie kogoś innego i zapomni o mnie że niezałożymy rodziny że nie urodze mu dziecka -że wogole niemam takiej możliwości - urodzić!to sie rozgrywało w domu w ktorym teraz obecnie mieszkam z moim chlopakiem. hmmm niewiem co jeszcze bym tu mogła szczegołowo opisac bo nawet niewiedzialam ze tak trudno jest opisac sen by podac jak najwiecej szczegolow :) staralam sie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm,mam pare problemow które niewiem jak rozwiązać jak je zacząć rozwiązywać i jak je zakończyć.To co tu napisałaś ma bardzo duży sens bardzo ładnie,dokładnie i zrozumiale opisałaś mi moj sen i teraz po przeczytaniu twojej wypowiedzi i przemyśleniu wydaję mi sie że to prawda że wszystko co tu napisałaś się zgadza.Bardzo ci Kaffka serdecznie dziękuję za pomoc :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...