sen o malych kotach....

Witam;] bardzo mnie zaintrygowal moj sen z dzisiejszej nocy zazwyczaj nie sprawdzam takich rzeczy ale dzis mnie cos tchnelo i uznalem ze chcialbym sie dowiedziec ocb z moim snem:P otoz:

snilo mi sie ze spalem(lub lezalem nie jestem pewny) u siebie na lozku i nagle kolo lozka przebiegla mala myszka(chyba szara) chwile pozniej do mojego pokoju wszedl maly kotek za ta myszka kotek ten mial dosc dluga siersc futro mial w centki jak pantera tylko byl bardziej rudy niz zolty nastepnie przebiegla druga mysz(kotek gdzies zniknal) i wszedl za nia drugi kotek rowniez maly caly szary w tygrysie paski ten wydawal mi sie zniacznie rozkoszniejszy taki jak by sie bawil scigajac mysz w nastepstwie pojawienia sie tego kota wstalem i poszedlem na korytarz zajrzec do szafy gdzie teraz siedzialy tam 4 male kotki(wlacznie z tymi dwoma ode mne z pokoju) jednak ze pozostale dwa nie pamietam jakiej masci chwile pozniej zza plecow wyszedl mi moj ojciec i wzial te koty spakowal do czarnego plastikowego worka i gdzies zniknal ja wrocilem do siebie do pokoju polozylem sie na lozku i nie moglem odwiezc od siebie uczucia ze te koty pomimo ze widzialem pierwszy raz w zyciu mieszkaly u mnie w szafie od bardzo dlugiego czasu.

ot i caly sen:D bylbym bardzo wdzieczny za interpretacje mojego snu i z gory baaaardzo dziekuje

pozdrawiam,

Seba B.