Skocz do zawartości

Finuviel

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że na jakimś strychu spotkałam się z dwoma wielkimi blondynami w czarnych kurtkach i dwoma moimi kolegami, którzy jeden w Polsce, drugi tu w Danii byli działaczami młodzieżówek różnych partii politycznych (Paweł - zieloni, Mathias - SD) i koleżanką z liceum i moją siostrą. Nie wiedziałam o co właściwie chodzi, ale otrzymaliśmy z Pawłem i Aśką 2 brył, bardzo błyszczące, które wyglądały jak zlepek szklanych okruchów, albo jakiś bardzo błyszczący metal skrystalizowany w bardzo ostre kryształy posklejane razem. Panowie dostali coś innego, elementy mechaniczne dość skomplikowane. Schowaliśmy kryształy w metalowej zamykanej na kod szface wjakimś dworcu (?).

 

Potem podróżowaliśmy jakimiś polami i zrobiliśmy postój na łące i Paweł był bardzo nerwowy i jeden ze zbirów pogadał z nim trochę i nagle go zastrzelił, powiedział nam, że był dla nas niebezpieczny bo miał wątpliwości. Wtedy zaczynam się ich bać. Docieramy do jakiegoś wielkiego miasta pełnego ludzi, my z Aśką przynosimy im kryształy i otrzymujemy jedną bombę wyglądającą bardzo ładnie i dziwnie.

 

Nad stadionem pełnym ludzi lata sobie prezenter a nad nim przefruwają helikoptery, z jednego z nich Mathias zrzuca na niego tą dziwną bombę, która jakby łapie się jego i rozpryskuje, siła wybuchu rozrywa widzów mimo dużej odległości.

 

My z Aśką siedzimy na widowni w jakimś amfiteatrze, gdzie dzieje się jakieś przedstawienie, też z latającymi ludźmi i czekamy. Najpierw wybuchają jakieś fajerwerki i panikujemy, że to to i dziwymy się, że nic się nie stało. Potem wybucha bomba, gdzieś nad scen,ą fala uderzeniowa jest dziwna bo oszczędza nas w ostatnim rzędzie, widzimy jak wszyscy inni są przez nią odrzucani i wtłaczani w podłogę z krzesłami.

 

Wychodzimy na zewnątrz, gdzie nikt nic nie zauważył a Mathias ubrany w garnitur gada ze znajomymi politykami i kolegami z partii. Nagle jest ze mną moja siostra i mamy wsiąść do windy i zjechać do metra albo na dworzec, kiedy zatrzymuje nas 2 policjantów z zieloną, wytłaczną i ażurkową, zamszową rękawiczką Aśki i pyta czy to nasze. Ja mam na rękach dwie czarne rękawiczki i siostra też, pokazujemy je im, mówią 'oczywiście macie swoje rekawiczki' i odchodzą a my z niedowierzaniem zjeżdżamy do dworca i podjeżdża pociąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...