Skocz do zawartości

Starzec, który próbuje mnie zabić


Davik Kaan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Generalnie podchodzę do takich spraw sceptycznie, ale postanowiłem dmuchać na zimne, ponieważ dawno nic tak strasznego mi się nie śniło.

 

Pierwszą rzeczą jaką pamiętam z mego snu jest to, że znajduje się na rynku, na bydgoskim błoniu. Zauważam tam moją znajomą Ankę, ubraną w jakiś fioletowy beret i szal tego samego koloru. W obu rękach trzyma jakieś siatki z zakupami. Proponuje jej, że podwiozę ją na moim motorze (chopper). Niestety kumpela odmawia i wchodzi do jakiegoś sklepu, widzę ją przez witrynę wystawową. Odpalam motor i ruszam przed siebie. Czuje się wolny, jazda sprawia mi dużo przyjemności, świeci, lekko już zachodzące słońce, jadę znajomą mi trasą, która ma mnie zaprowadzić na babciną działkę, lub do chrzestnych.

 

W pewnym momencie, z niewiadomych mi powodów postanawiam zjechać na parking. Znajdują się tam 4 miejsca parkingowe, ułożone w coś na kształt krzyża/swastyki, każde miejsce ma osobny wjazd. Schodzę z motoru i stawiam go na nóżce. Po chwili podchodzi do mnie staruszek w skórzanej, brązowej marynarce (Już tutaj poczułem niepokój, wydawał mi się podejrzany). Pyta mnie czy wiem jaką jednostkę posiada siła. Odpowiadam, że jednostką siły jest Newton. "A czy wie pan, że bardzo duża siła, przyłożona do bardzo małej powierzchni potrafi sparaliżować człowieka?" W tym momencie zauważyłem, że trzyma w dłoniach, małą, zaokrągloną, drewniana deseczkę, nie większą niż dłoń. Chciałem uciekać, już nawet zrobiłem pierwszy krok, gdy nagle się odwróciłem i rzuciłem starca. Wymierzyłem mu kilka ciosów w głowę prawą ręką. Jednak on zupełnie się nie przejął i uderzył mnie tym drewienkiem chyba ze trzy razy w lewą dłoń, która momentalnie zdrętwiała, nie mogłem się ruszyć. Uderzył mnie jeszcze kilka razy i zdrętwiałem zupełnie, nie mogłem oddychać, nie mogłem się ruszyć, byłem przerażony. Staruszek uśmiechnął się do mnie, po czym położył na ziemi obok mnie.

 

I tu najdziwniejsza rzecz, bowiem miałem wrażenie, jakby chciał przejąć moje ciało, że jeśli nic nie zrobię, to stanie się coś okropnego. Szarpnąłem się gwałtownie i uderzyłem staruszka głową w głowę, po czym zacząłem odgryzać mu fragmenty czaszki i twarzy. Ku mojemu przerażeniu starzec ciągle się uśmiechał. W pewnym momencie paraliż zupełnie ustał, wstaliśmy, a ów staruszek stwierdził, że to tylko taki żart. Wsiadłem na motor, odpaliłem z kopa. Kiedy zacząłem odjeżdżać, staruszek powiedział, że jest duchem, spojrzałem na niego, odwróciłem głowę, przejechałem kilka metrów, po czym obróciłem się, żeby ostatni raz na niego spojrzeć. Jak można się łatwo domyślić starca już nie było. I ten fakt wywołał u mnie kolejna falę przerażenia, zacząłem się zapowietrzać i obudziłem się.

 

Generalnie nie miewam koszmarów, przynajmniej takich w których się czegoś boję. To, ze przed czymś uciekam i nie mogę uciec jest dla mnie nawet zabawne, ale to był pierwszy koszmar od wielu lat, w którym na prawdę się bałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkowo rozbudowany sen i niełatwy do interpretacji :)

Sądzę, że chodzi tu o Twoje życie wewnętrzne, duchowe.Podróż motocyklem jest (jak już nie raz pisałam) obrazem naszej drogi życia. Ty początkowo jedziesz, ale po jakimś czasie zatrzymujesz się na parkingu w kształcie swastyki, co może być sugestią zwolnienia i dania sobie czasu na przemyślenie spraw duchowych, zajrzenie wewnątrz siebie. Podobny wydźwięk ma kolor fioletowy który widziałeś u swojej znajomej. Siatki z zakupami mogą sugerować konsumpcyjne podejście do życia. Znajoma jednak nie towarzyszy Ci w dalszej drodze, co sugeruje że w podróż wewnątrz siebie wybierzesz się sam. Staruszek który dokonuje na Ciebie ataku jest prawdopodobnie Twoim przewodnikiem po świecie duchowym :) Może to zabrzmi dziwnie, ale czasem nasi opiekunowie zsyłają dosyć brutalne wizje żebyśmy ich po prostu nie przeoczyli i tak jest w tym wypadku.

Zostajesz zaatakowany deską. Symbolicznie taka deska powinna być deską ratunku, jednak czasem żeby zauważyć iż potrzeba nam pomocy taką deską najpierw musimy oberwać po głowie :)

Twoja walka ze staruszkiem jest obrazem konfliktu wewnętrznego, podobnie jak odgryzanie twarzy. Zapewne chciałbyś raczej uniknąć takiej wyprawy do wnętrza siebie i dumania o swoim miejscu w świecie :) Paraliż ręki to symbol utraty kontroli w życiu i tutaj jest ostrzeżeniem że jeśli nie pomyślisz nad sobą to możesz mieć problem.

To że staruszek mówi o żarcie, to również ostrzeżenie- jeszcze nic się nie dziej ale jeśli Ty nic nie zrobisz to może zacząć się dziać. Nagłe znikniecie tej osoby i jej słowa o byciu duchem mają za zadanie uświadomić Ci, że przydałby się jakiś przewodnik duchowy :)

Jako, że dawno temu miałam wielką słabość do chopperów powiem Ci, że mój opiekun/przewodnik objawia mi się często we śnie na białej suzuki savage :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony tą jakże trafną interpretacją. Tak się właśnie składa, że mam przerwę w studiowaniu, a co za tym idzie rodzina wywiera na mnie pewną presję (podjęcie pracy, ogólne ogarnięcie się itp.). O swoim miejscu w świecie myślę codziennie, nie ma dnia bez zastanawiania się dlaczego, po co i czemu właśnie tak, a nie inaczej. Widocznie trzeba podjąć wreszcie jakieś konkretne decyzje, obrać jakiś kierunek. Dziękuję Ci Atapi za pochylenie się nad obcym człowiekiem. Mam nadzieję, że mogę w razie czego liczyć na kolejne wskazówki, bo moje sny są zazwyczaj nieźle odjechane i pokręcone, choć zazwyczaj raczej przyjemne.

Edytowane przez Davik Kaan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...