Skocz do zawartości

ludzie ze skrzydłami samolotu, płonący domek, ogień


lukasz85

Rekomendowane odpowiedzi

o mnie,

mam 23 lata, nie uczę się (przerwałem studia), pracuje. Ostatnio czytam książki na temat szamanizmu, psychologii. Zmieniam kompletnie swoje życie. mam takie uczucie że przemieniam się w coś tylko nie wiem w co. Można powiedzieć ze podążam za swoimi emocjami, uczuciami. Ostatnio przyśniły mi się 3 sny które dały mi się szczególnie zapamiętać.

 

Sen1

panował półmrok (nawet szarówka, ciemno, bez chmur, gwiazdy były widoczne ale wszystko widziałem ostro) samoloty na niebie ok. 4 (nie pamiętam już dokładnie), jeden duży, chyba bombowiec z naprzeciwka lecą mniejsze, mijają się i nagle jeden mały spada pikuje bez ognia. Wszystko obserwuje z lotu ptaka, nagle jestem na ziemi i widzę ten samolot, który w rzeczywistości nie jest samolotem tylko jest to człowiek z przyczepionymi skrzydłami i silnikiem który umożliwia mu latanie (na niebie wyglądał jak samolot). Człowiek podnosi się (nic mu się nie stało), reszta tych mniejszych „samolotów” też okazała się ludźmi z silnikami na plecach. Wszystko działo się obok mojego domu (do tej pory czułem się tylko jak obserwator). Mam też mniejszy domek na działce w niewielkiej odległości który nagle zaczyna płonąć. „samoloty” odlatują ja jestem w środku domku, czułem gorąc ognia ale nie parzył mnie. Wszystko płonie w okół mnie, nie czuje dymu, nie widzę go (dymu),nie dusze się, w jakiś sposób czuje się dobrze, silny, zdrowy itp., nie odczuwałem strachu tylko złość, a jednocześnie jak bym wzywał pomocy.

Wydawało mi się że to wina „samolotów” ,ale jak odleciały nie zwracałem na nie uwagi tylko „trwałem” w płonącym domku/ogniu. Sen się skończył.

Najbardziej z tego snu zapamiętałem – OGIEŃ.

 

co może oznaczać ten sen?? uważam że "coś" znaczy?? będe wdzięczny za każdą pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...