Przymusowe OOBE

Witam, mam pewien problem, niezbyt przyjemny i jakby nie bardzo naturalny nawet jak na magie.

Dzisiejszej nocy miałam przymusowe próby wyrwania mnie z ciała, do projekcji trzeba nie lada transu, a ja gdy tylko zamknęłam oczy byłam wyciągana z ciała. To irracjonalne bo znam swoje reakcje i wiem że sama potrzebuje głębokiego snu by to zrobić. Wiem że po prostu coś próbowało siłą wywlec mnie na plan astralny w moim pokoju, ale ja co chwile się budziłam nie chciałam tego. Moje pytanie jest inne, jak się uziemić? Nie chce tego oobe, nie dopóki sama nie będe go kontrolować.

Też mi się to czasem przytrafia. Po prostu się zapieram w sobie i nic mnie wtedy nie ruszy.

Nie da się po prostu już drzwi są otwarte , osobiście trenuje od 3 tyg. i co najwyżej umiem się unosić i czuje wibracje ale wyjść jeszcze nie potrafię. Ale wracając do rzeczy otwarłaś już drzwi i w ciągu dnia możesz czuć wibrację gdy jesteś odprężona bo organizm przyzwyczaił się do tego stanu , to samo w nocy ,według mnie musisz poruszyć ciałem i wszystko wróci do normy .

Aaach... A dodajmy że mam problem z całkiem niemiłymi duchami, więc raczej uziemienie musiałoby być konkretne, co do oobe, potrafie, ale na razie nie mam oczyszczonej przestrzeni więc wole się powstrzymywać.

hej Atheo, sama nazwa uziemienie oznacza czakre podstawy, czakrę ziemi.. ona jest odpowiedzialna za świat materialny za nasze poczucie zakotwiczenie na Ziemi... za przetrwanie, rozum instynkt...

Ta czakra nie może byc pod żadnym pozorem zaniedbana.. zepchnięta na margines bo właśnie ona trzyma nasz w garści... zeby czasem nie odlecieć w świat fantazji i iluzji co nam się zdarza praktykując oobe czy inne takie ezoteryczne sprawy.. łatwo wtedy stracić poczucie bezpieczeństwa. i małe problemy "astralne" potrafią urosnąć do rangi demonów itp.. także moim zdaniem warto pracować nad ta najniższą i najważniejsza czakrą. .. dużo czasu spędzać na powietrzu, w gronie znajomych, oddalić się od wszelkiej ezoteryki...

jeżeli będziesz wychodziła z ciała bez Twojej kontroli po prostu budź się i zasypiaj na nowo.. aż do skutku.. podświadomość zapamięta i odsunie od Ciebie oobe... no chyba, że będziesz to sama z własnej woli podtrzymywała.

może to twoj Niefizyczny Przyjaciel Cię wyciągał, co ? ; >

albo ktos ma coś ważnego tobie do zakomunikowania/pokazania?

Mnie też często w środku nocy próbuje coś "wywlec" z ciała, ale zazwyczaj argument w stylu "zostawcie mnie, cholerstwa, ja tu próbuję spać" lub po prostu wiązanka słów niecenzuralnych rozwiązuje problem. Ale przez kilka, kilkanaście minut, każde zamkniecie oczu kończy się szarpaniną.

szczerze wam zazdroszcze. Byc moze to wasi nie fizyczni przyjaciele wam chca pomoc na sile nikt nie wyjdzie. jakos mnie nie wyciagaja pomimo staran o to

Zazdrościć to ty mi możesz co najwyżej mojej elokwencji, urody i skromności ;P

Bredzisz, jakby Cię coś z ciała powywlekało, inaczej byś mówił.

Jezeli po prosbie/rozkazie zaprzestania takich prob w tej nocy owy byt slucha sie i przestaje niema powodu twierdzic ze jest nie przyjacielski. Moze ktos usilnie chce cos Ci pokazac tam po drugiej stronie A TY nie odpowiadasz na wezwanie

Może

Niestety rozczaruje, zaprzestał dopiero po oczyszczaniu, więc jak najbardziej był mało przyjaznym typem