Skocz do zawartości

pociag, dzici,zepsuteschody ruchome


bahia1

Rekomendowane odpowiedzi

snilo mi sie ze stalam na peronie z moim bylymnazeczonym,on byl konduktorem, czekalna swoja zmiane..byl ubrany w biala koszule, rozmawialismy, pilismy wode, nadjechal pociag amojbyly nazeczony podszedl do maszynisty i coc sie go zapytal..tamten zaczal krzycze na niego ze to juz od dawna jego zmiana...za chwile razem odprawili pociag, zamist zagqwizdac na odjazd,krzyczeli

moj byly nazeczony wszedl do budynku stacji kolejowej

 

po torach przybiegly do mnie dwie rozesmiane chinskie dziewcynki(ktore znam i sa mi bardzo bliski) i rzucily mi sie w ramiona..

poszlysmy razem do budynku stacji kolejowej...zaczelysmy wchodzi po ruchomych schodach ktore byly zepsute na gore...jedna z nich mnie wyprzedzila i pobiegla pierwsza,droga na gore byla naprawde ciezka ale nie dluga jak sie spodziewalam, na miejscu znalalam dziewczynke i jej mame,zobaczylam ze te schodypo ktorych wchodzilam byly zepsutymi schodami ktore powinny jechac w dol

 

znalazlam w senniku znaczenia pociagu, konduktora, dzieci...wszsytko sie zgadza,tylko schody-a byl to wazny symbol-nie pasuja

jesli ktos moze cos wiecej napisac to chetnie poslucham

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko Ci się pomieszało - mówi o tym właśnie symbol schodów. Związek, który mial prowadzić w górę, który miał być szczęśliwy - z samego gruntu nie działa, schody przecież są zepsute. Droga do zrozumienia nie jest na szczęście zbyt długa i ciężka, ale jakże uświadamiająca. Bo okazuje się, że żywiłaś się iluzją, o czym świadczy to, że pomyliłaś kierunek ruchu schodów. Myślałaś, że w górę, a tu w dół (nic rozwojowego).

Te biegnące szczęśliwe dzieci nadbiegły, byś spojrzała z perspektywy, z wysoka i dokonała oceny tego co już odeszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...