Skocz do zawartości

Zagrażające niebezpieczeństwo, panowanie nad żywiołami, pocałunek


anulka406

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężko było mi sobie przypomnieć, co to za sen. Lubię go. Jest podobny do innych snów, które miewam w ostatnich dniach. Zawsze jest w nich jakaś ucieczka, a raczej, że ktoś mi zagraża i pomagają mi przyjaciele. Ten sen mieszał mi się z innymi, ale chyba wiernie go opisuję.

 

Zaczęło się chyba od tego, że byłam w sklepie mojej mamy (spożywczym). I tam... Byłam chłopcem (jestem dziewczyną) i byłam zakochana w innym chłopcu. I gdzieś było jakieś siano lub coś innego, związane z ziemią, uprawami itp. Było też jakieś ciasto, które dostałam na talerzyku do zjedzenia (wtedy byłam sobą). Dużo osób siedziało wokół i każdy mógł zjeść kawałek ciasta, ale zjadłam tylko ja. Wokół były inne jedzenia, ale wybrałam ciasto (dostałam jednak mały kawałeczek). A potem ktoś nie chciał, abym brała udział w czymś niebezpiecznym, ja jednak chciałam. Zabrał mi coś ważnego do tego potrzebnego i zamienił właśnie na to siano, żebym nie straciła, bo prowadziłam jakiś biznes (?). Moja rodzina była bogata, a ja prowadziłam go solo, bo chciałam się wyrwać od niej. Gdzieś przewijała się jedna z moich sióstr. Nadszedł moment na dokonanie czegoś niebezpiecznego. Wtedy ten chłopak, w którym się kochałam stał się dziewczyną, ale to w międzyczasie. Bo ja byłam jak w jakimś transie, wyszłam na zewnątrz, na ulicę. Patrzyłam na niebo i dookoła widziałam oznaki, że nadchodzi ten czas. Byłam władcą żywiołów i po prostu to czułam. Ludzie wokół patrzyli się dziwnie, a ja wzbiłam się w powietrze i latałam. Ale dla tych ludzi to już nie było dziwne (tak dokładnie to była to kobieta z dzieckiem). Poleciałam do domu moich dziadków, gdzie mój dziadek (który nie żyje), który nie wyglądał jak on, był chory i w chwili, w której umrze miało się zacząć to niebezpieczne. A ja całowałam (jako chłopak) się z tą dziewczyną i chcieliśmy udać się piętro wyżej wiadomo w jakim celu, ale ona potrzebowała kapci, których nigdzie nie mogłam znaleźć. Szukałam i szukałam ich w zabawkach, ale nie mogłam znaleźć. Widziałam mnóstwo różnych par kapci, ale to nie były te! To chyba koniec snu.

 

Jest dziwny, ale tak czy siak proszę o interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...