olineczka Napisano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 siedze na drewnianej skrzynce z kwiatami, ktos ze mna rozmawia(na 98% jest to moja mama),jest kilka innych osob-nie wiem ile, ale chyba rodzina,jest mila atmosfera, tzn. nikt sie nie smuci ot takie spotkanie.dja owiaduje sie ze w skrzynce zakopane w ziemi pod tymi kwiatami jest martwe dziecko,nie wiem jakie to kwiaty, ale sa bardzo klorowe, zawsze budze sie w momencie gdy dowiaduje sie o dziecku, sen powtorzyl sie 3-4 razy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 olineczka, wydawać by się mogło, że pod czymś, co odbierasz jako dobre i miłe kryje się coś zupełnie odwrotnego. Nie wiesz nawet, że Twoje działanie szkodzi niekiedy nie tyle samej Tobie co i najbliższym. Sądzę również, że dziecko może wzorować tutaj nadzieję. Czy aby nie prysła ostatnio nadzieja wobec kogoś, nadzieja na coś? A może pryśnie i dlatego sen tak często się powtarzał? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olineczka Napisano 21 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 dzieki, dla mnie to niejako pocieszenie, bo myslalam ze dziecko to smierc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi