Byc zabijanym, narkotyki, zabić, ameryka

Witam, chciałbym abyście interpretowali mój sen, o to on:

Spotkałem się ze znajomym który chciał handlować ze mną marihuanną, spytał się czy w to wchodzę.

Gdy powiedziałem że nie, to powiedział że musze zapłacić 10zl.

Oczywiście mu odmówiłem. Nagle wyjął nóż i podciął mi w ręce żyły.

Krew nie leciała odrazu szybko, więc wykręciłem mu ten nóż znanym mi chwytem, i podciełem mu żyły w ręce,

po chwili obydwaj umarliśmy, przynajmniej tak mi sie zdawało bo czułem jakbym stracił przytomność i widziałem tylko ciemność, byłem spokojny i nic nie czułem.

Moment po tej ciemności obudziłem sie na pare sekund i zasnełem dalej, to mój drugi sen:

Od kiedy pamiętam sen, byłem w jakimś pomieszczeniu. Kolega którego dobrze znam,

dał mi jakieś prochy(narkotyki) w pudełku po lekarstwie, na spodzie był rozsypany biały proszek.

Później była impreza, na której wszystko zostało zużyte.

Następnego dnia przyszła jakaś nauczycielka (widocznie było to w szkole) i była bardzo zła na widok resztek prochów.

Później pamiętam tak jakby, w mieście obok mojego, było amerykańskie miasto, coś jak new york i poszedłem je zwiedzać z kolegami, później wróciłem i od tej pory już nic nie pamiętam.

Proszę o interpretacje przede wszystkim snu pierwszego, ten drugi nie zdaje mi się być zbytnio ważnym,

lecz waszą interpretacje z chęcią usłyszę. Z góry dziękuje i pozdrawiam :]

bring

up

my

post

Proszę administratora, o usunięcie mojego konta ( bo takiej opcji niestety nie znalazłem), bo nie jest mi one już potrzebne i tak mi nikt nic nie odpisał.

Witam!

W twoich snach przewijają się narkotyki w róznych postaciach. Nie wim jak u ciebie sprawa z "ziołem" wygląda w życiu, ale sny mówią że dajesz w "żyłe" lub używasz innych halucynogenów to że tracisz przytomność wraz ze swoim kolegą po podcięciu żył uzmysłowiło mi sęs twoich wizji (i te imprezy w śnie drugim) Obym się mylił bo ta przygoda może się skończyć jak w pierwszym śnie "ciemność, widzę ciemność"

Pozdrawiam:

Sławomir

Hmmmm poranione dłonie to utrata kontroli.

@Slawomir

Troche pomyliles się do tych narkotykow, i ja to troche zle wytlumaczylem, gdy spozylem je w snie nie bylo zadnych tego skutkow ( co jak wyczytalem moze oznaczac odbieganie od swoich norm) A co do narkotykow to widzialem je ok. 3 razy na oczy, wiec nie mowie tutaj nawet o ich spozywaniu. Chcialbym dodac ze w pierwszym snie, podczas szarpania sie z tym nozem bylem caly czas spokojny. dzieki za odpowiedz i czesc