dziadek, spadek, ubrania

Śniło mi się dzisiaj, że przyjechałam z moim kolegą (którego w rzeczywistości nie znam, ale we śnie był moim bardzo dobrym przyjacielem) na jakąś wieś starym, rozwalonym samochodem (białym maluchem; nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale to był pierwszy samochód, jaki kupili moi rodzice). Wjechaliśmy na podwórko, które znajdowało się obok domu mojego dziadka (dziadek zmarł w 2004 roku, mieszkał w bloku z córką, żoną i wnukami, zawsze był zdrowy i uśmiechnięty; zmarł odmawiając anioła pańskiego ok. godziny 12; nigdy nie miał domku na wsi). Na tym podwórku rosła bardzo wysoka trawa, dużo chwastów, a przy ogrodzeniu wielkie i stare drzewa. Mój kolega gdzieś zniknął, a ja poszłam do domu dziadka. Na strychu siedział dziadek, moja mama, mój tata (syn dziadka) i mojej mamy brat, którego dziadek nigdy nie znał. Wiedziałam, że dziadek nie żyje, ale nikt jakoś nie zwracał na to uwagi, wszyscy z nim rozmawiali, a gdy przywitał się ze mną zaczęłam płakać i to bardzo, i co dziadek powiedział do mnie zaczynałam właśnie tak bardzo płakać. Jego dom był bardzo zniszczony, ale za to podwórko zadbane. Dziadek mówił do mnie, żebym otworzyła szafkę nad kanapą i wzięła sobie jego torby, bo mogą mi się przydać. Ja wyjęłam wszystkie jakie miał, rzuciłam na kanapę i powiedziałam do mamy, że wezmę jedną ze sobą, a resztę niech ona spakuje, a ja wyszłam na spacer. Szłam długą drogą i mijałam wiele duchów, które oddawały swój majątek swoim rodzinom i usłyszałam i ujrzałam dziadka siedzącego na tamtej kanapie, że on nam nie odda domu i zostaje w nim. I obraz zniknął. Zajrzałam do torby i wyjęłam z niej pęk kluczy, bardzo gruby, wiele było tych kluczy, małych i dużych, oraz wielką garść starych polskich monet. Pobiegłam szybko z powrotem (po drodze minęłam chłopca, jadącego na rowerze z jednym kołem i patrzył na mnie srogim wzrokiem) i chciałam oddać dziadkowi te monety i klucze, a on powiedział, że mam je zatrzymać dla siebie i wrzuciłam mamie do torby monety, sobie zachowałam klucze. Przytuliłam dziadka i obudziłam się. Po obudzeniu strasznie biło mi serce.

Co to może oznaczać? Dziadek przyśnił mi się wcześniej tylko raz, kilka dni po śmierci. Spadał z wysokiej skały i nie miał lewej ręki, a w prawej trzymał głowę. Gdy rzucił się z tej skały bardzo krzyczałam.