Potwór i obóz

.. " Byłam z klasą na obozie w jakimś ośrodku . Ale oprócz pokoi w ośrodku , każdy miał swój domek . Ja z moimi dwiema najlepszymi przyjaciółkami ( M i K ) miałyśmy domek gdzieś daleko w lesie . Poszłyśmy do niego odłożyć rzeczy i chyba pograć na konsoli . Gdy wychodziłyśmy , ciemno już było i bałyśmy się iść . Nagle zza krzaków wyskoczyła wielka bestia . Coś jakby wielka czarna pantera tylko straszniejsza i taka garbata . Biegła do nas i na nas skoczyła . My się przewróciłyśmy , a przed nami takie jakby GAME OVER , ale nic nam nie było i pobiegłyśmy dalej . W połowie drogi jedna z kumpeli ( M ) przypomniała sobie , że zostawiła kluczyk od pokoju w domku . Musiałyśmy się wracać , a ona tak się bała i zaczęła płakać . Potwór cały czas kręcił się koło naszego domku i nie mogłyśmy wejść . Nagle potwór zaczął nas gonić . Jedna z dziewczyn ( K ) przewróciła się . Druga ( M ) i ja pobiegłyśmy do przodu . Ja ją wyprzedziłam i zamieniłam się w czarną panterę . Zawróciłam po tamtą kumpelę ( K ) . Byłam gotowa rzucić się na bestię i z nią walczyć . Wiedziałam , że nie dam rady .. Ale liczyło się życie mojej przyjaciółki , nie moje . Potwór uciekł , a kumpeli nic nie było . "

No i koniec . Wiem , że długo , ale krócej się nie da .. Bardzo proszę o interpretację . :_prosi: to ważne .