zabójstwo-zdrada-próba zabójstwa

Witam wszystkich,poprosiłbym o interpretację opisanego niżej snu.

Nie pamiętam dokładnie jak się zaczynał lecz najbardziej pamiętam, że byłem w jakiejś grupie budowlanej, remontowej czy cos takiego i podczas przechodzenia z budynku do samochodu zauważyliśmy osobę z wbitym nożem(albo siekierą pewności nie mam) w klatkę piersiową/głowę (tego też dokładnie nie pamiętam). chyba zawiadomiliśmy odpowiednie sluzby bo kolejna "scena" którą pamiętam wygląda tak że siedzimy całą grupą w samochodzie (grupa licząca około 5 osób z czego 2 osoby zapamiętałem - osoba A-około 30 lat, potem b. wazna w moim śnie, osoba B-kojarzy mi się tylko z wielkim wikingiem z brodą w ubraniu roboczym) jednak wszyscy jakoś ciężko przeżywali znalezienie nieboszczyka, wyglądalo to tak jakby był on dla nich wszystkich kimś ważnym. Następnie wszyscy postanowiliśmy wrocic doswoich domów, a jako że ja nie miałem swojego samochodu poprosiłem osobę A o odwiezienie mnie do domu. zgodził się, a podczas podrózy duzo rozmawialismy i ogolnie relacje bardzo pozytywne, tak jakgdybyśmy znali się od lat, jednak gdy dojeżdzalismy do mojego domu, on nagle skręcił i zaczał jechać w strone mostu, przyspieszajac do dużej prędkości, (most był bardzo podobny do mostu swiętokrzyskiego w warszawie) , skręcił w strone barierki po czym uścisnął mi dłoń i na moje "dlaczego to robisz" (czy cos takiego) odpowiedział "bo widzisz przyjacielu tutaj liczą się tylko informacje" (dokładnie to pamiętam) po czym wyskoczył z samochodu. ja na siedzeniu pasażera (jednak po siedziałem po lewej stronie, kierownica była po prawej) obserwowałem jak samochód uderza w barierkę i zaczyna lecieć prosto do rzeki. podczas lotu wyskoczyłem z samochodu i wpadłem do wody. kolejne co pamiętam to jak obserwuje "swiat" spod powierzchni wody i (chyba) żyję. to tyle nic wiecej nie pamietam ale chciałbym jeszcze dodać ze 1- niezmiernie rzadko śni mi się cokolwiek (nie wiem czy ma to wpływ na interpretacje ale wole napisac) 2- wszystkie te wydarzenia rozegrały się w miejscach które znam, nie było miejsca którego nie znałem zarówno na początku snu, podczas podrózy do domu oraz samej akcji na moście.

Witam!

Uśmiałem sie czytając twój sen prawie do łez. Wiem że brzmi to dziwnie ale tak "wrednej" pośwaidomosci to jeszcze nie widziałem! Na wstepie cie uspokoje, nic ci nie grozi żadne wypadki ani takie tam to twoja podświadomość chciała cię trochę nastraszyć ale pokolei:

Trup to koniec jakiegoś problemu cos odchodzi zabite nożem czyli jakis problem odchodzi szybko- nagle. Wyruszasz w podróż czyli jakieś zmiany z osobami z pracy mogą to byc zmiany w pracy (moze ktos złozy wypowiedzenie stąd ten zal reszty załogi). Most to kolejne powtórzenie nadchodzących zmian ( coś cołaczy stare z nowym, dwa brzegi). Powoli dochodzimy do głównego przekazu czyli do momentu w którym twoja podświadomość "robi sobie z ciebie żarty" na początku wyjasnię ci co oznaczają miejsca zajmowane w samochodzie. Miejsce kierowcy - prawa strona z kierownicą to miejsce naszego racjonalnego myślenia i tu rzeczywiści liczą się tylko informacje to że tam umieszczona jest kierownica może świadczyc o tym że w życiu kierowaleś się racjonalnymi decyzjami opartymi na zdroworozsądkowym analitycznym podejściu do problemu. Ty siedzisz po lewej stronie tej intuicyjnej - zeńskiej, biernej to tu tworzone są nasze przeczucia, obrazy senne, i tu przebywa nasza PODŚWIADOMOŚĆ dlaczego to piszę bo tu objawia się wredota rzeczonej pośwaidomości sadzając cie po lewej stronie zwraca ci uwage na to że życie to nie tylko "liczące się tylko informacje" ale również trzeba pamiętac o intuicji, przeczuciach i snach a żebyś to lepiej zapamiętał postanowiła cię "zabić" to ze twój kierowca wyskakuje to taki symbol że snami to ona rządzi i racjonalizm nie ma tu nic do gadania. Upadek z mostu to są twoje odczucia po przebudzeniu (ja po takim śnie miałbym kilka siwych włosów więcej) zaś widok wszystkiego spod wody to jest nowa perspektywa niby widoki znane ale widziane jakby innymi oczami.

Reasumując czekają cie jakies zminy w otoczeniu w pracy i dodatkowo podświadomość ma do ciebie "prośbę" abyś jej nie ignorował i czasami przy podejmowaniu decyzji wziął pod uwage również przeczucia.

Pozdrawiam:

Sławomir