Skocz do zawartości

TYGRYS


Garou

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że idę ścieżką. Po prawej strony był jakiś park, zaś po lewej, kilka/kilkanaście kroków przede mną stał jakiś dom. Przed tym domem stało białe auto towarowe a obok niego mężczyzna, który chyba wnosił do auta towar. I gdy przechodziłem ścieżką obok tego mężczyzny, z parku po prawej zaczął biec w moim kierunku tygrys. Początkowo [zanim jeszcze wybiegł] miałem podajże komórkę w rękach ustawioną na poziomie linii wzroku w kierunku parku. Dlatego gdy wybiegł ten tygrys, pierw usłyszałem tylko jego sapanie. Później dopiero "schowałem?" komórkę i zauważyłem, że to tygrys. Nie wiem jak to się stało, ale znalazłem się przy tym mężczyźnie, który stał przy aucie. Tygrys zdążył podbiec i (odziwo?) zaczął kąsać tego mężczyzny, a nie mnie. Ten tygrys nie bawił się ze swoją ofiarą, ale też nie ugryzł go 'raz a porządnie' żeby go zabić. Chwilami jakby próbował to zrobić, ale nie wiadomo czemu, tego nie zrobił. Ja stałem w niewielkiej odległości od nich i starałem się nie zwracać na siebie uwagi. Trochę to dziwne, ale liczyłem że ten tygrys w końcu ugryzie 'porządnie' tego mężczyznę (wręcz, że zacznie go jeść), bo wtedy on by był bardziej nim zajęty, a ja zdążyłbym uciec za pobliski płot (który raczej przeczuwałem że był za mną, niż rzeczywiście on tam był, ponieważ raczej nie obracałem się za siebie, a ten płot poniekąd tylko wyobrażałem sobie w tym śnie, że tam stoi).

Sen nie miał 'finału'. Urwał się w trakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue Man, sądzę, że sen chciał przestrzec Cię przed dokonywaniem czegoś lub podejmowaniem decyzji pochopnie i bez namysłu. Nie powinieneś teraz także opierać się na czyichś sugestiach, chęci "pomocy" - porada może się stać piątą kulą u nogi i przeszkodzić w osiągnięciu zamierzonego celu. Musisz także mieć oczy szeroko otwarte na to, czy Twoje działania i plany nie szkodzą komuś i nie przeszkadzają - a jeśli tak, nie wolno patrzeć na to i mówić "wszystko się ułoży, nie maczam w tym rąk". Musisz, Blue Manie, podejmować teraz słuszne decyzje i nie bać się pomyśleć nad nimi pięć razy więcej - a nuż znajdzie się jakiś haczyk, który Cię od pomysłu odwiedzie i zapobiegnie przykrym konsekwencjom?

Pozdrawiam ciepło! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Snilo mi sie ze szlam przez las, wąską scieżką i spotkalam mlodego tygrysa , ktos z boku ostrzegl mnie przed nim wiec troche sie go balam, ale podeszlam kilka krokow i tygrysek nie wyglądal jakby mial zaatakowac wiec zaczelam go glaskac i bawic sie z nim :)

Proszę o interpretacjie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

senna90, tygrys to ostrzezenie przed kims, kto chce Ci zaszkodzic, bycmoze chodzi o chec zemsty. Ta osoba bedzie falszywie próbowala sie do Ciebie zblizyc, a Ty nie dostrzezesz jej zlych zamiarów. Badz czujna ;)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cchiaała bym opisac i mój sen.Śnij mi się tygrys którego nie chciałam wypuscic z domu,był łagodny i spokojny.Ale gdy ktoś wchodząc do dmu otworzył dzwi on trzmychnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam mialam dzis przedziwny sen i nie wiem jak go interpretowac...

 

Snilo mi sie ze jestem w jakiejs puszczy, brudna, obdarta i bez butow wspinam sie po zboczu zeby uciec przed czarny tygrysem (nie mial pregow) wiem ze taki nie intnieje ale wyraznie to byl tygrys, tak zreszta go nazywalam w snie...Tygrys ogolnie mnie sledzil z mysla zabicia mnie...

 

Nastepnie pojawilam sie w jakims miejscu przypominajacym opuszczona dzielnice smulsow i biedoty...wszyscy krzatali sie po wielkim budynku ktorego budowa wlasciwie nie byla dokonczona...chcielismy zdobyc cos dojedzenia. Tam co chwile malo co nie pozbawialamsie zycia czy to wchodzac z kims w bojke, czy bedac nieostrozna na balkonie malo co sie nie zeslizgnelam i wypadlam za brierke...

 

Ogolnie w snie, takze w tychmomentach ktore dokladnie nie pamietam pojawial sie motyw walki o jedzenie i wiecznym ocieraniu sie o smierc

 

Na koncu pojawil sie motyw krwi, zaczelam krawic jak podczas okresu czy poronienia, z tym ze dobrze wiedzialam ze nie jest to czas kiedy mialam dostac okres :/....

 

Dziwny sen, jesli mozna to prosze o wytumaczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

witam. a mnie sie snilo ze miałam 4 tygrysy i broniły one mojego nowo wybudowanego domu. najgorsze bylo to ze zagryzły mojego psa, ktorego mam w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

onlyou_111, bądź teraz ostrożna w kontaktach, przede wszystkim z nowo poznanymi osobami. Tygrysy we śnie są symbolem osoby/osób, którą niedługo poznasz, a która okaże się nikczemnym intrygantem, knującym przeciwko Tobie. Liczba tygrysów (4), mówi nam, że będzie to osoba posiadająca siłę wywierania wpływu na otoczenie, której poglądy i przekonani są cenione w otoczeniu. Nie daj się zwieść pozorom. Możliwe, iż ktoś kto w rzeczywistości jest Twoim prawdziwym i oddanym przyjacielem szybciej niż Ty zorientuje się w sytuacji (Twój pies jest we śnie symbolem prawdziwego przyjaciela), a wówczas może na tym ucierpieć.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mój sen - Byłam na jakimś rodzinnym wyjeździe i zupełnie nie wiem dlaczego, musieliśmy sami dbać o pożywienie tj. upolować je. Ktoś rzucił hasło, żebyśmy zabili węża, który siedzi pod stołem. W międzyczasie okazało się, że oprócz węża, pod stołem jest jeszcze tygrys. Postanowiliśmy zapolować więc na tygrysa. Któryś z towarzyszy rozzłościł zwierzę, tak by wyszło spod stołu i byśmy mogli je zabić. Widziałam tylko łeb tygrysa, więc szybko dźgnęłam go nożem kuchennym, który trzymałam w ręce. Nagle tygrys zaatakował jedną z osób, bardzo mocno go pogryzł. Jednak my się tym nie przejęliśmy i dalej próbowaliśmy zabić zwierzę. Udało się, ale nasz towarzysz umarł. W ogóle nas to nie ruszyło, przenieśliśmy tylko ciało tygrysa w jakieś inne miejsce i szybko się oddaliliśmy. Wszyscy byli okropnie zdenerwowani, jednak nikt nawet nie wspomniał, że zginął ktoś z naszych znajomych. Zupełnie to zignorowaliśmy. Rano obudziłam się przerażona, a jednocześnie poczułam, że ktoś "dostał za swoje". Nie wiem skąd takie uczucie...

Bardzo proszę o interpretację. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mała_mi, Twój sen przedstawia sytuację, w której jesteś świadkiem wydarzeń, które rozgrywają się w Twoim otoczeniu (prawdopodobnie chodzi o pracę). Ktoś z Twoich znajomych zostanie jawnie zaatakowany przez agresywną, mściwą osobę (symbol tygrysa), możliwe, iż ta osoba zostanie sprowokowana do ataku. Polowanie na tygrysa świadczy o tym, że Ciebie bezpośrednio ta sprawa nie będzie dotykać, jednak podejrzewam, iż zechcesz pomóc znajomemu, który stanie się obiektem złośliwości. Nóż, którym się posługujesz świadczy o Twojej sile przebicia, ostatecznie też udaje się pokonać tygrysa. Zauważ jednak, że we śnie z czasem nikt nie zwraca uwagi na ofiarę ataku tygrysa, wszyscy koncentrują się już tylko na tym, aby go zabić - zemścić się na kimś i sprawić by "dostał za swoje", mimo iż pierwotny zamysł był zupełnie inny i takie zachowanie na pewno nie pomoże osobie, której chciałabyś pomóc.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mnie natomiast śniło się że trzymałam na grubym łańcuchu bardzo dużego tygrysa, był on łagodny i mnie posłuszny (nie sprzeciwiał mi się miałam nad nim kontrolę, bał sie mnie) . Jego szczególną cechą jaką zapamiętałam to długie ostre pazury i gruba metalowa obroża. Chodziłam z nim po dziwnych polach a potem długo siedziałam z nim na ruinach jakiegoś zamku. Potem sie już obudziłam ;) Co może znaczyć ten sen?? Proszę o interpretacje ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tygrys to instynkt, który udało Ci się ujarzmić. Naszym zadaniem na ziemskie życia jest ujarzmianie naszych cieni, tak aby nie zasłaniały nam światła. Nie wypieranie się ich, ale ujarzmianie - poprzez pogodzenie się z nimi i oswojenie ich. Tygrys to symbol agresji, przebiegłości i inteligencji, kontrolowac go - zwycięstwo nad własną agresją - nad własną, gdyż chodzić z tym tygrysem jak ze swoim zwierzakiem, wiec nie obrazuje on agresji otoczenia, ale Twoją własną. Gratuluję kontroli własnych popędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

a jak mozna zinterpretowac 2 male tygryski na lozku moich rodziców. Jeden biały drugi zloty. Mnie sie podobal bialy, lecz chwile pozniej przekonalam siemiz ten drugi malec tez jest fajny...;/ Byly niewinne...ale jaki to ma zwiazek z lozkiem moich rodziców? Nie pamietam czy oni byli w tym pokoju..chyba tak..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
senna90, tygrys to ostrzezenie przed kims, kto chce Ci zaszkodzic, bycmoze chodzi o chec zemsty. Ta osoba bedzie falszywie próbowala sie do Ciebie zblizyc, a Ty nie dostrzezesz jej zlych zamiarów. Badz czujna ;)

 

Pozdrawiam.

 

hej a mi sie snilo ze uciekal maly tygrys ktory do mnie podszedl i go poglaskalam a za nim biegl duzy chyba matka i go zabrala i wrocila do z nim do punktu wyjscia wiec co to znaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

studentka-s

Wiesz, być może te tygryski mogą sie odnosić do Twoich rodziców, być może właśnie tak ich postrzegasz. Czasem jest tak że zwięrzęta ze snu mogą reprezentować jakieś cechy carakteru widoczne u naszych bliskich i są bezpośrednio z mimi kojarzone (np. waleczny jak lew, uparty jak osioł...etc.)

To że śniły Ci się małe tygryski - byc może rodzice czasem sie ze sobą przekomarzają - robiąc z rego rodzaj nie winnej zabawy zabawy. Kolory i stosunek do nich tez nie jest bez znaczenia - a mianowicie - cenisz ich ale prawdopodobnie każde za co innego (biały i złoty)

 

 

izetka21

A czy nie jest tak że jakaś na pierwszy rzut oka nie winna znajomość jest dla Ciebie zabroniona? Czy masz urtudniony kontakt z kimś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Winteer ,ze mi opowiedzilas:) prawda jest to co napisalas na koncu:) "cenisz ich ale prawdopodobnie każde za co innego (biały i złoty)". Ten bialy oznaczal by mame..z ktora mamy bardzo dobry kontakt...a z ojcem z kolei..miewam male spiecia..bo jestesmy oboje uparci..i wrazliwi na slowa...ale tez moge z nim porozmawiac na pewne tematy, czy posmiac sie z pewnych sytuacji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem sen w którym byłem w jakimś dziwny miejscu otoczonym siatką z dwoma znajomymi których tak naprawdę nie nie znam wiem że była to kobieta i i mężczyzna i gdzieś dalej szedł tygrys więc oni siedzieli nieruchomie na jakiejś ławce a ja (że podłoże na którym stałem było w śniegu) zacząłem się ślizgać i tygrys przybiegł tu szybko (był biały i świeciły mu sie oczy) zaatakował ale nikogo nie nawet nie dotknął i wybiegł znowu wracał i atakował i tak kilka razy.Potem jak wybiegł tam dalej to zaatakował go bernardyn..Koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam.

 

Dzisiaj miałem sen. Najpierw wszedłem do sklepu chciałem sobię kupić paczkę fajek, kierowniczka odmówiła ponieważ coś się z kasownikiem zepsuło. W tedy niezauważalnie "zwinąłem" paczke. Wychodząc ze sklepu zapaliłem papierosa i tak sobię idę. Patrzę a w oddali widzę jakieś zwierzęta na 1 rzut oka wyglądały jak zebry. Podszedłem bliżej a to 2 Tygrysy. W śnie byłem z kumplem który po prostu był ze mną ale jego osoba nie odgrywała nic w tym śnie. Tygrysy zaczęły nas gonić chowałem się lecz i tak mnie znajdywały. Obwąchiwały mnie i ryczały na nas ale nie atakowały. Później nagle nie wiem skąd pojawiło się kilka znanych mi osób staliśmy sobie blisko mojego miejsca zamieszkania. Rozpocząłem rozmowę z pewnym typkiem który leci mi kasę. Na początku mówił że nie da ale przewinąłem mu podobnie jak zrobiłem to w realu i powiedział że za jakiś czas "coś" będzie miał. Po chwili wyciągnął coś z kieszeni patrzę a tam 10zl. Pomyślałem że mógłby chociaż małą część długu oddać. Kiedy zobaczył że mój wzrok przyciągnęła ta jawka powiedział że musi mu starczyć na miesiąc xDD. Skończyłem z nim rozmawiać i nagle pojawiło się kilka urodziwych koleżanek^^ w ogole ich nie zauważyłem byłem zajęty rozmową z kimś innym aż do momentu kiedy musiały spadać. Kiedy się żegnaliśmy ja dopiero się przedstawiałem bo tak jak pisałem wczęśniej nie zauważyłem ich. Było ich 4 ale zainteresowała mnie tylko jedna. Pocałowałem ją w policzek w końcu pocałowała mnie jeszcze raz w policzek i gorąco w usta. Poszły sobię a ja przez najbliższy czas oblizywałem sobie wargi słodkie od błyszczyka. Przyjaciółka (nie wiem skąd się wzięła)to zauważyła która kiedyś była mi bardzo bliska lecz teraz jesteśmy tylko przyjaciółmi. Wydawała się jakby zazdrosna (to moja interpretacja) ponieważ oburzyło ją moje zachowanie podała mi chusteczkę i kazała się wytrzeć. Więcej już nic nie pamiętam bo się obudziłem. Sen dziwny nie powiem xd Macie jakieś pomysły na interpretację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Mi również przyśnił się dzisiejszej nocy Tygrys - a raczej tygrysek bo był malutki. Zaczęło się od tego, że dostałam tego tygryska (nie wiem od kogo, po prostu wiedziałam, że jest mój). Był malutki i miał przepiękne futerko, takie mięciutkie, a kolory były takie naturalne i żywe... Zaczęłam go głaskać i traktować jak szczeniaka, choć jak go po raz pierwszy chciałam pogłaskać to ujrzałam jego ostre zęby (nie chodzi mi o to, że chciał mnie zaatakować czy szczerzył zęby w moją stronę - wręcz przeciwnie miałam wrażenie, że się uśmiecha, tylko mnie przerażały jego zęby) i miałam delikatnego stracha, bo to jednak dzikie zwierze. Ale go głaskałam i się z nim bawiłam wtedy pojawił się mój czarny mały piesek - Karusek (niestety zdechł z 7 lat temu). Zaczął być strasznie zazdrosny o tego tygryska i chciał zwrócić na siebie uwagę. Zaczął się łasic przymilać itp. Ja wiedziałam, że czuje się zazdrosny o tego tygryska więc zaczęłam się z nim bawić nie pamiętając już o tygrysku. Wtedy nagle znalazłam się w samochodzie i na tym plastiku tuż przed siedzeniami i przed przednią szybą (nie pamiętam jak się nazywa ta deska)zwinął się w kłębek ten tygrysek i smacznie zaczął spać, a niedaleko obok niego położył się Karusek i również zwinął się w kłębek i usnął (Karusek uwielbiał jeździć samochodem i nie przepuścił żadnej jazdy - potrafił nawet wyskoczyć z okna jak go nie chcieliśmy zabrać... :) zawsze gdziekolwiek jechaliśmy czy do sklepu czy na wakacje braliśmy go ze sobą). Wtedy znów przeniosłam się do tego pokoju i pojawił się niby Karusek ale to był całkiem inny pies tylko, że mały i czarny jak Karusek. Zaczął chorować, miał dreszcze i gorączkę a ja chciałam mu pomóc więc poszłam z dziadziusiem do komórki po jakieś stare koce by go przykryć i na tym sen się urwał...

 

Co to oznacza???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam dzis sen, w ktorym bylam strasznie wystraszona. Bardzo prosze o pomoc w jego interpretacji.

Bylam w jakims wielkim obcym domu, pelnym starych przedmiotow w jednej czesci, w drugiej byl wielki pusty salon. W srodku byli ludzie, z ktorymi chodzilam do szkoly podstawowej, ale tez nieznani mi. Na zewnatrz bylo pelno

tygrysow, ktore probowaly dostac sie do domu. Ja trzymalam drzwi zeby sie nie mogly dostac, a one skakaly na nie po drugiej stronie z taka sila, ze udawalo im sie kawalek je otworzyc, ale zawsze je domykalam.

W koncu pomogla mi kolezanka ale obie wiedzialysmy ze juz dlugo nie utrzymamy drzwi. Poszlam wiec namawiac pozostalych ludzi z domu

zebysmy uciekali z niego uciekali. Probowalam rozmawiac z 2 chlopakami, ale mowilam tak cicho ze prawie mnie nie slyszeli i smiali sie ze mnie. Dalej spotkalam kobiete w ciazy, ktora powiedziala mi, ze z mezem maja zamiar uciekac razem ze mna. Bardzo sie ucieszylam i po tym sie obudzilam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle czy ten podział pomieszczen tzn na czesc ze starymi rzeczami i drzwiami z tygrysami za nimi oraz czesc z duzym pustym holem/salonem nie oznacza podzialu na przeszlosc/terazniejszosc i przyszlosc.

W moim zyciu wiele sie ostatnio wydarzylo, rozstalam sie z narzeczonym, z ktorym bylam prawie 7 lat, wyprowadzilam sie z naszego mieszkania i chce zaczac nowe zycie. On chcialby zebym do niego wrocila, probuje mnie odzyskac. To chyba z nim walcze i sa osoby, ktore pomagaja mi trzymac drzwi czyli wspierac w mojej decyzji.

Nie rozumiem tylko tego odejscia od walki z tygrysami i calej dalszej czesci tj kobieta w ciazy (gladze ja w snie po brzuchu) i ciesze sie ze razem ze mna chce opuscic dom.

Czy ktos moze pomoc mi zinterpretowac ten sen? Bede wdzieczna za kazda wskazowkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Snilo mi sie ze mialam isc na probe sceny, ale stojac juz pod drzwiami szkoly, zdecydowalam sie ze nie chce na nia isc i musze uciekac zeby nikt mnie nie zobaczyl (w zyciu realnym wyglada to tak, ze wlasnie zrezygnowalam ze szkoly teatralnej). Zaczelam biec, bieglam bardzo szybko, pomyslalam, ze jesli sie odpowiednio skupie to uda mi sie biec jeszcze szybciej i nagle zmienilam sie w tygrysa, ogarnela mnie wielka radosc i poczucie wolnosci i wiedzialam juz ze wcale nie uciekam tylko biegne do wlasciwego celu. Caly sen jest dla mnie w miare jasny i przejrzysty, nie wiem tylko co znaczy ten tygrys. Czy to moze oznaczac, ze musze zapanowac nad swoimi pragnieniami i 'okielznac je' zeby poznac cel w prawdziwym zyciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ostatniej nocy snil mi sie tygrys.

bylam na wsi . Wychodzac(chyba z domku mojej babci zobaczylam ogromnego tygrysa. Wystraszylam sie ucieklam do domu ale to nie byl dom mojej babci a mieszkanie mojej matki chrzestnej, w moim rodzinnym miescie. Chyba powinnam wspomniec iz moja matka chrzestana mieszka w USA od 23 lat i od tylu tez lat nie mieszkala w tym mieszkaniu. W snie zamknelam sie w jednym z pokoi i plecami przytrzymywalam dzwi , aby tygrys mnie nie zaatakowal. czulam ze tygrys lezal przy drzwiach, jakby czekal...no i obudzilam sie.

 

czy ktos moze mi pomoc i powiedziec co ten sen oznacza?Prosze o pomoc.

 

Izabela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tygrys to symbol agresywnego działania osoby z naszego kręgu towarzyskiego, która może spowodować kłopoty przez swoją przebiegłość i inteligencję. Tygrys często oznacza jakąś gwałtownie zrodzoną emocję płynąca z zazdrości lub współzawodnictwa."

 

w/g "Sennika" Marie Coupal

 

Być może będziesz bała się konfrontacji z tą osobą bo ukrywasz się we śnie w domu, ale będziesz miała poczucie uwięzienia - nie będziesz wiedziała jak wybrnąć z zaistniałej sytuacji.

 

A utrzymujesz kontakt ze swoją Matką Chrzestną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry

 

 

Bardzo dziekuje za pomoc. Szczerze mowiac moja matka chrzestan nie jest dobra osoba. Jest bardzo zawistna i buntuje czlonkow rodziny przeciwko sobie. Nawet mieszkajac za granica potrafi namieszac. Szczegolnie buntuje moja babcie i wuja ( mame i brata mojej mamy0 przeciwko mojej mamie. Ona jest zazdrosna chyba, bo moja mamusia jest kochana i bardzo uczynna osoba. Zawsze pomaga,ale nigdy nie miala takiej prawdziwej milosci i wsparcia od swojej mamy.Wiem ze to ja bardzo boli.

Odnosnie mojej matki chrzestnej, to wszyscy uwazaja, ze ona potrafi ''zaczarowac''to chyba ta negatywna energia ktora ona promieniuje. Zawsze po jej przyjezdzie do Polski cos negatywnego sie dzieje...poczawszy od wiednacych kwiatow w domu do skloconych czlonkow rodziny.

Ja wlasnie planuje slub na przyszly rok i nie chce zaprosic matki chrzestej, ze wzgledu na to, ze ona jest zla osoba a ja nie chce negatywnej energiiw tak waznym dla mnie dniu. Moja mamusia chce jednak abym ja zaprosila. Czy to ma jakis zwiazek ze snem?

 

Iza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz jak dobrze sama sobie wyjaśniłaś sen. Po prostu nie wiesz co zrobić jeśli chodzi o ślub - szanujesz mamę i jej zdanie jeśli chodzi o zaporszenia ale jednak wewnętrznie nie chcesz i nie wiesz co zrobić. Boisz się po prostu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie... Osobiście myślę, że powinnaś zmierzyć się z tą sytuacją. Możliwe, ze mama przekonuję Cię abyś zaprosiła chrzestną bo boi się, że jeśli tego nie zrobisz Twoja chrzestna może z tego powodu się mścić... Ale to tylko moje domysły... Przemyśl to wsyztsko. Masz jeszcze trochę czasu chyba aby podjąc decyzję...

 

Pozdrawiam (:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja także miałam bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że byłam w ogrodzie i przesadzałam drzewka z moim chłopakiem. Pomiędzy dwoma drzewkami znaleźliśmy małego tygryska, którego zabrałam do domu, ale ktoś nam go odebrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...