virus27 Napisano 22 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2010 Witam więc tak miałem dziwny sen i chciałbym aby ktoś doświadczony mi go przetłumaczył, co on może oznaczać, a więc: Byłem w domu i goniłem starszą siostrę nie wiem dokładnie za co, u góry na 2 piętrze które nie jest wykończone. Myślałem że jest wszystko okej już prawie złapałem siostrę gdy ona powiedziała że nie znam tego domu dobrze i wypchnęła jedną cegiełkę i otworzyły się nowe pokoje. Nadal ją goniłem ale byłem zdziwiony tym że nadal myślałem że ją złapie a ona otwierała nowe pomieszczenia. Później w jakimś pomieszczeniu przypominającym kopalnie wyszły 2 postacie i zaczęły nas atakować, jakiegoś chłopaka którego nie znam ale on mi pomagał i mnie. Tamten chłopak dostał i miał podbite oko a ja mój spór z drugim atakującym mnie chłopakiem rozwiązałem rozmową. Stanęliśmy wszyscy w progu i zaczęła się rozmowa jakaś ale krótko trwała. Później w śnie gdy wyszedłem z tego pomieszczenia innym drzwiami nie wracając tą samą drogą powiedziałem że to jest równoległy świat i jest tam wszystko inne. Przejeżdżałem koło jakiejś szkoły, rozmawiałem z mężczyzną który stał nieopodal niej z początku mnie nie chciał słuchać ale później powtórzył to co mu kazałem powtórzyć czyli imię i nazwisko oraz pseudonim.Później spotkałem dziewczynę w tym "równoległym świcie" którą o coś zapytałem i ona zaprosiła mnie do domu w którym nic nie było oprócz ścian wymalowanych i płytek. A podróżowałem w tym owym świcie rowerem. Jeżeli ktoś wie co to może oznaczać proszę o napisanie ;-) Sen jest dość dziwny jak dla mnie i nie zrozumiały, i jest to jeden sen który nie miał jakichś dziwnych przeskoków ale wszystko się "kleiło" ze sobą. Z góry dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.