siarowa Napisano 26 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2010 Witam, Mój sen był następujący: byłam w lesie, nie sama, ale nie wiem też z kim, był mi to raczej ktoś bliski (chyba moj chrzestny u którego pomieszkiwałam kiedy ten sen mi sie snił) głownym założeniem tego snu była informacja ze w wielkim stojącym niebieskim basenie który był przykryty jakąś pokrywą utonęła żona mojego chrzestnego chyba z jednym z ich dzieci ( ale tego nie jestem pewna) ja tego nie widziałam, ale po prostu wiedziałam, ze cos takiego sie wydażyło, nie pamiętam ani swojej reakcji ani żadnych dodatkowych okoliczności czy podjętych działań. Nie mam zielonego pojęcia co to może znaczyć.Prosze o interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.