nathalie88 Napisano 28 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2010 Śniło mi się, że szłam z siostrą ulicą i koło tej ulicy po lewej stronie rozciągął się cały pas gór, znaczy tylko linia jedna. I gdy byłyśmy na środku to szczyty tej góry zaczęły się kruszyć i zaczęły lecieć prostto na nas te kamienie. Pamiętam, że chciałam uratować siostrę i krzyczałm i wgl. Potem zaczęły mnie te kamienie przysypywać, twarz miałam całą we krwi. Płakałam . Siostry nie odnalazłam . A sama byłam przysypana. Proszę o interpretacje snu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.