Uczieczka sprzed ołtarza

Witam. Bardzo prosiła o interpretację mojego snu. No więc tak zaczęło się od tego że stałam na jakimś jak by lotnisku była tam połowa mojej rodziny. I nagle moja mama dała córce mojego brata pomidora który jej spadł prosto na mnie. Trochę się wkurzyłam bo miałam parę czerwonych plam na sukni ale jakoś potem tych plam nie było. Potem znaleźliśmy się w miejscu gdzie miało dojść do ślubu. Ja byłam lekko zdenerwowana. Gdy szłam do jakiegoś budynku (ślub był na dworze) zobaczyłam dwóch chłopaków z mojego osiedla. Przestraszyłam się że mnie zobaczą więc uciekłam w miejsce gdzie miał odbyć się ślub. Gdy uciekałam spadała mi sukienka, co mnie bardziej wkurzyło. Zobaczyłam pana młodego(pierwszy raz tego gościa na oczy widzę). Był nie zbyt ładny i nie wyglądał na 18-19 lat tylko na 30. Ja zaczęłam się dąsać czy dziewczyna w wieku 15 lat może wyjść za mąż (robiłam tak po to żeby nie dopuścić do ślubu). Mama i rodzina powiedzieli mi ze tak. Ja nie chciałam za niego wyjść mój mąż miał być inny we śnie wiedziałam kto to (nie wiem czemu ale ja sama nie pamiętam i ie wiem kto to był) więc kombinowałam. Matka kazała mi związać włosy które ja miałam rozpuszczone i pofalowane. Zaczęłam krzyczeć że mam tego dosyć że mi wszystko psuje. Podeszłam pod pana młodego pod ołtarz złapałam go za twarz i patrząc mu w oczy powiedziałam że nie mogę. Wyszłam przez bramę wiedząc że matka nie będzie z tego dumna. Siedziałam na wysokim murze razem z koleżankami. I nagle jedna powiedziała do innych popatrzcie się w górę i w tedy obsrał je ptak wszystkie zaczęłyśmy się śmiać. Nagle tą dziewczynę co im kazała popatrzyć się w górę i tą która koło niej siedziała również obsrał ptak. Potem jak już nie było nikogo w miejscu gdzie miał być ten ślub moja koleżanka poszła po moje ubrania.Bo ludzie prawdopodobnie siedzieli w budynku obok. Dała mi moje spodnie i bluzkę. Ja pobiegłam do krzaków tak aby mnie nie zobaczyli przebrałam się między jakimś budynkiem a krzakami. Na tym mój sen się urwał bo mama ładnie trzasnęła drzwiami co sprawiło że się obudziłam.