Dziwny sen

bardzo proszę o szybką interpretację snu, oto on:

Byłam na wczasach ze znajomymi. jeden z nich częstował mnie wcześniej marichuaną ale poprosiłam go żeby zostawił to dla mnie na później a ja to schowam, zgodził się. gdy stałam przy budynku popatrzyłam w dół (byliśmy na zboczu) i widziałam kaczki. Nagle ja nie jestem pewna czy tez byłam kaczką czy nie ale musiałam uciekać bo chcieli mnie złapać. Udało mi sie uciec i juz osoby goniące mnie już nie chciały mnie złapać. Nastęnie byłam z chłopakiem na którym mi zależy na klatce schodowej (dokłądnie na zejściu do piwnicy od budynku w którym mieszkałąm kiedyś z rodzicami {potem się przeprowadziłam do dużego miasta tylko z mamą}) On stał w rogu i palił papierosa, ja na niego patrzyła i inne osoby które też tam były <obce osoby> patrzyli na nas dziwnie. potem usiedliśmy i ja oparłam na jego nodze ręke ale on jej nie odgarniał tylko oparł swoją ręke na mojej, głaskałąm go troche po nodze ale on nie odwzajemniał tego co ja robie (zawsze byl wstydliwy, kiedyś dużo nas łączyło chociaż nie byliśmy razem) Sen skończył się w tym momencie.Bardzo chce wiedziec co znaczy ten sen zwłaszcza w tym momencie z owym chłopakiem.