Skocz do zawartości

wojna,dziecko,telefon,mur,zle wiesci,zalamanie,zabicie sie


fedor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam prosze o interpretacje snu.

A wiec snilo mi sie ze jestem na wojnie(chyba w iraku lub afganistanie bo wszedzie byl piasek i scharakterystyczne mury i budowle)

szedlem , sam nie wiem gdzie , doszedlem do murku , byl on dosyc wysoki , wskoczylem na niego i wzialem swoj telefon ktory tam lezal (byc moze byl tam zeby zlapac zasieg) obok bawilo sie dziecko i patrzylo na mnie. Dzwonilem do mojej narzeczonej oczywiscie mowie "czesc skarbie, co tam? tesknisz za mna?" lub zamiast "tesknisz" to "czy mnie kochasz" nie pamietam jak sie spytalem w snie a ona odpowiada "nie , przeciez nie jestesmy ze soba" a ja "jak to?!" po prostu nie wiedzialem ze cos takiego sie stalo pytam sie dlaczego a ona "przeciez rozstalismy sie 2 tygodnie temu" wiec pytam co bylo przyczyna a ona "nie ma pieniedzy , a ty jestes tak daleko" ;/ . prosze o interpretacje, problem w tym ze sny mam raz na ruski rok ale co gorsza ;/ co mi nie daje teraz spokoju ;/

najgorsze jest to ze ja mam isc na żołnierza zawodowego i mam jechac na misje ;/ a wiem ze moja narzeczona mnie nie zostawi, bardzo sie kochamy , nie wiem jak odbierac ten sen , strasznie mi smutno i w ogole , prosze o jakas odpowiedz bo zwariuje ;/

a dodam jeszcze ze w temacie jest "zabicie sie" zostalem "przebudzony" przez matke i sen sie niby urwal niby nie ale mialem swiadomosc i jakby hmm dokonczylem sobie ta historie snu a mianowicie sie zabilem. prosze o szybka odpowiedz i z gory dziekuje oraz przepraszam za brak polskich znakow ale teraz mam wieksze problemy niz to ;///

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że sen odzwierciedla Twoje lęki związane z rozłąką na czas Twojego pobytu za granicą. Prawdopodobnie boisz się że to osłabi wasze relacje i może postawić między wami "mur".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafiles w sedno ;/ ogolnie to moja zyciowa szansa jesli chodzi o prace ale wole jej nie wykorzystac bo mam o wiele wiecej do stracenia.

Jak to mowie mojej narzeczonej "duży chłopczyk a się lęka" strasznie sie boje rozłąki.

dziekuje za interpretacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm świetnie Cię rozumiem bo takie długie rozłąki zmieniają ludzi, szczególnie kiedy jedno trafia w takie miejsce jak Afganistan.To na prawdę zmienia i nie każdy potrafi się później w tym odnaleźć...Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...