Bardzo proszę o interpretację snu- dziękuje.

Śniło mi się że byłam na wczasach z rodziną (ja mąż córka-teść i mój ojciec) dojechaliśmy na miejsce gdzie stał dom z bali, wesząłm do środka a tam wewnatrz domy było jezioro-raczej mały staw-moja córeczka non stop cos chciała z niego wyłowić i siadała na dośc stromym brzegu, w pewnym momencie pochyliła się tak bardzo ze prawie wpadła ale w ostatniej chwili chwyciłam ją i uratowałam, woda była brudna i było w niej pełno jakichś gratów , krzaków i jak złapałam moją córkę i mocno ją przytuliłam tłumacząc, że mogła się utopić w tym samym momencie na powierzchnie wody wypłyneły zwłoki dziewczynki(wynurzyły się jej kolana w niebieskich rajstopach była głową w dół więc nie widziałam twarzy-wybiegłam i zawowałam teścia(jest policjantem) i on zadzwonił na policję że znaleziono zwłoki, bardzo płakałam że ktoś puścił taka małą dziewczynkę nad staw i nikt jej nie szuka-we śnie zastanowiłam sie czy moja córka właśnie to chciała mi pokazać- tak namolnie podchodząc do brzegu tego bajora-mimo iż nie wiedziała że tam jest jakieś ciało? Potem nagle sen się urywa i znjaduje się z siostrą nad piękną słoneczną plażą i cudnym morzem-okazuje się ze jedziemy razem na koncert i nie możemy znaleźć miejsca zakwaterowania-nie wiem czy to ma coś do rzeczy-najwazniejsza jest dla 1 częśc snu, prosze pilnie o interpretację może być na priv mój nr gg 10792738. Czekam.ania.

Witam!

Sen jest trudny i do końca nie jestem pewny czy dotyczy ciebie czy córki ale raczej córki.

Dom to twoje wnętrze zaś ten staw no energia, siły witalne twojej córki (coś co pochodzi z twojego wnętrza - córka, stąd ten staw w środku domu). Musisz sobie przypomnieć jakie graty pływały w tym stawie to bardzo ważne. Brudna woda w stawie wskazuje na problemy zdrowotne a ten krzak może wskazywać na alergię np: na pyłki z chwilą kiedy przypomnisz sobie reszte przedmiotów może cos sie bardziej przybliży lub wykluczy zas co do tego ciała w wodzie wbrew pozorom to dobry zank - świadczy o zakonczeniu jakiegoś problemu zdrowotnego twojej córki co zostaje podkreślone sceną z plaży a poszukiwanie miejsca zakwaterowania to twoje troski i lęki które ci właśnie wyjaśniam.

Jak już sobie poprzypominasz proszę cie opisz również ciało pływające w wodzie myślę, że dużo nam wyjaśni.

Ale na razie spokojnie sen jest naprawdę POZYTYWNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam:

Sławomir

Kurde zjadlo mi cały post;( no nic piszę bo nigdy tak się nie przejełam snem-moja córka ma 5 lat i jest zdrowa-kocham ją nad życie.

Graty o których pisałam to blizej niezidentyfikowane typowo bagienne chaszcze-gałęzie kije korzenie krzaki porośnięte bagiennym szlamem, woda nie była bardzo błotnista-raczej zółta lekko zamulona widać było pływające w niej liście, ciało dziewczynki było mniej więcej wielkości mojej córki (na oko 5-6 lat) dziwne jest to ze nie odrzuciło mnie na widok "trupa" tylko poleciałam z płaczem i żalem do teścia żeby pomogli bo utpiło się małe dziecko(żał że cierpiało jak sie topiło i ze nikt się nie interesował nim był ogromny)-nie wiem teraz czy ja czy moja córka dotknęła jedno z kolan-dziecko było głową w dół i rączki też tak wygięte jak przy "mostku" do tyłu jakby je cos trzymało w tej wodzie.Ogólne ogromne poczucie żalu mi towarzyszyło. czekam więc,ania.

Witam!

Matką nie jestem ale jestem wstanie zrozumiec twoje poruszenie (pewnie przybyło siwych włosów) wracajac do snu to że woda była niezbyt błotnista to dobrze kolor żółty ja bym skierował na mozliowść niezbyt dobrych wyników moczu zaś te zamulone części na florę bakteryjną w moczu. Oczywiście to tylko domniemania i moje przypuszczenia moga być nie trafine w 100% ale morfologię bym zrobił dla świętego spokoju. Nie jestem w stanie odczytać o co chodzi z tą pozycja dziecka w wodzie moze komuś innemu cos przyjdzie do głowy.

Dla ciebie najważniejsze jest to że musisz zwrócic uwage na jakiś problem zdrowotny swojej córki ale jest to coś niegroźnego.

A jeszcze jedno wracjąc do problemów natury alergicznej czy ty nie jesteś alergiczna bo to by mogło wyjasnić ten staw w twoim wnętrzu (skłonnośc do alergii jest dziedziczna i jeszcze to że biegniesz do teścia moze sugerować że alergia jest w rodzinie od strony męża). To takie moje domniemania i szukanie przesłania snu.

Mam nadzieje że trochę uspokiłem twoje rozdygotane nerwy.

pozdrawiam:

Sławomir

Tak jestem alergikiem i to strasznym hihihi- co do morfologii to mam to w planach o powrotu z urlopu więc zrobię małej komplet badań-dziękuję serdecznie.

Witam, kiedyś moja mama miała podobny sen o mnie... I faktycznie zachorowałam. W tym śnie Mama uratowała mnie tak jak Ty córkę. I dobrze!! Ja żyję i mam się dobrze. Koniecznie posłuchaj powyższych porad. Przyjrzyj się zdrowiu córki. Pozdrawiam