Skocz do zawartości

Kobieta z dzieckiem i małym kotem.


złoty

Rekomendowane odpowiedzi

Wchodzę do starego lokalu w stylu lat pamiętających komunę. W środku znajduje się towarzystwo w średnim wieku ok 35-40 lat. Na parkiecie króluje muzyka popularna z lat 70. Wchodzi jakaś miłosna piosenka, wszyscy się rozchodzą do stolików. Przechodzę przez środek parkietu, idę w stronę zaplecza, wchodzę do kuchni, przypatruje się moment pracującym kobietom i wychodzę przez tylne drzwi... Idę zdewastowanym korytarzem. Z lewej strony korytarz się rozwidla co krótki odcinek. Żółta farba odpada ze ścian, przez powybijane szyby wpada światło słoneczne, zdaje się, że to południe, okna są po prawej stronie, za nimi widać piękna łąkę na której rosną kwiaty. Cały czas idę prosto, zaczynam mieć halucynacje jak po konkretnych dragach, światło miga jak na dyskotece. Nagle z lewej strony wybiega starsza ode mnie kobieta (ok. 25-30 lat) z małą dziewczynką która w ręce trzyma małego kota. Wyglądają na przerażonych, jakby przed czymś uciekali, biegną chwile po czym odwracają się do tyłu, zauważają mnie, halucynacje ustają. Zatrzymują się, kobieta zwraca się do mnie, mówi, że muszę iść za nią, nie mam się pytać gdzie i po co tylko muszę... Biorę dziewczynkę za rękę, nalega na to żebyśmy wzięli kotka, mimo krótkiego protestu z mojej strony w końcu wskakuje na nią i biegniemy za kobietą. Dobiegamy do metalowych drzwi, kobieta otwiera je, za nimi są kręte metalowe drzwi w górę. Biorę moich podopiecznych na ręce i biegniemy za kobietą, która zaczyna już zniecierpliwiona nas ponaglać. Biegniemy długo, długo w górę. Na górze czeka na nas już Ona. Dziewczynka z kotem schodzą z moich rąk i stają obok mnie. Kobieta otwiera wielkie zdobione drzwi. Wchodzimy do pałacu. Rozglądam się, wnętrze jest przeogromne, na ścianach widać różne malowidła i obrazy. Idę powoli z dziewczynką za rękę. Widzę jak kobieta otwiera wielkie, naprawdę przeogromne piękne drzwi, przez chwile czeka na nas, odwraca się i znika za nimi przez. Ja i moi podopieczni biegniemy za nią, wchodzę i widzę oślepiające mnie silne światło (nie dam głowy, że to nie wytwór mojej bujnej wyobraźni i nadinterpretacja). Ogarnia mnie niewytłumaczalne uczucie błogości i zachwytu połączone za zdziwieniem i strachem. Budzę się...

dla ułatwienia interpretacji dodam, że mam 22 lata. Jestem po jednym związku. Obecnie jestem sam.

Edytowane przez złoty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...