88nikola Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Tak więc snilo mi sie ze bylam na moscie i z obu stron zalewały mnie brudne wody z duzej rzeki. Zaczelam sie topic i uratowal mnie jakis obcy mezczyzna. Potem weszlam do kosciola a za mna jakis starzec ubrany na bialo i szedl tak za mna, stanal obok mnie . Po chwili poczulam ze cos sie dzieje, poczulam smierc tego starca i za chwile on zaczal umierac na moich oczach. Wyszlam z tego kosciola, szlam po duzym sniegu, widzialam autobus z goscmi weselnymi, a jeszcze wczesniej snilo mi sie ze u mnie w domu bylo duzo ludzi mi obcych, szlam na podworko trzymajac faceta ktorego kocham za reke (nie byl to moj mąż). Moze ktos to zinterpretowac ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.