Skocz do zawartości

specy

Rekomendowane odpowiedzi

Długi ciemny korytarz i jego oczy. Skierowane w moja stronę, okazujące brak jakiegokolwiek szacunku. Ja szarpiąca się i krzycząca „nie!”. Czułam się źle. Nie wiedziałam co on chce ze mną zrobić, nie wiedziałam gdzie mnie prowadzi, czułam się samotna – jak najbardziej zagubiona. Sama. Tylko ja i on. W pewnym momencie zrobiło się jaśniej. Zostałam wepchnięta do jakiegoś pokoju. Ale czy to był pokój? Na około mnie było pełno poustawianych pionowych desek – jasnych a miedzy nimi szczeliny, przez które mogłam zobaczyć wszystko na zewnątrz.

Będziesz tu siedziała. To ja będę decydował o tym z kim i po co będziesz się spotykała.

.

Krzyknęłam „nie!”. Nie chciałam tego. Chciałam wolności i spokoju. Szarpałam się, próbowałam uciec, ale nic mi to nie dało. Drzwi zostały zamknięte, a ja czy chciałam, czy nie, nie mogłam z tego pomieszczenia wyjść. Mijały godziny. Były długie, nie potrafię określić ile konkretnie minęło czasu, ale w końcu przyszedł mój chłopak. Raz, drugi, trzeci, ale wszystko działo się w jednym momencie. Nie potrafię tego dokładnie sprecyzować. Kuba był dziwny. Jakby nie był sobą. Miał swoje ciało, ale zupełnie inny charakter. Nie było jego opiekuńczości, pomocy, a tylko cynizm. Perfidnie naśmiewał się ze mnie, a ja czułam, że odchodzę gdzieś daleko, w jakąś surrealistyczna przepaść której nie jestem w stanie opisać. Jednak zależało mi. Ojciec często był przy tych spotkaniach i nadzorował czy wszystko jest w porządku. To on wydzielał godziny i mówił co możemy robić, a czego nie. To było takie krępujące. Kuba , aby móc się ze mną spotykać musiał robić coś przy dachu. Obcinać mech? I jakiś napis z Ikei. Nagle akcja się przenosi. Jest noc, a ja z Kuba mamy przy sobie laptopy. Idziemy przez długi pomost i skaczemy. Oboje mamy uchwycić ostatnie co zobaczymy po skoku. Zrobić zdjęcie z laptopem. Mi wyszła dziwna mozaika z wody, pokazałam ją chłopakowi i powiedziałam – Patrz! Taka sama jak kiedy pierwszy raz się poznaliśmy. Wtedy on obrócił swojego laptopa i pokazał mi obraz jakieś dziewczyny, której nie znałam i zaczął zanosić się perfidnym śmiechem. Miejsce znowu się zmienia. Znów jestem w klatce, a Kuba mówi mi, że nie możemy już być razem, bo mu się nie chce wykonywać prac zadanych przez mojego ojca. Nie ma go już w pokoju. Nie wiem jak, ale jako się z tej „klatki” z desek wydostałam. Zaraz po przekroczeniu drzwi, znalazłam się w salonie moich rodziców. Ojciec siedział przy komputerze, a matka siedziała przy kawie. Ja zaczęłam płakać.

Jak mogliście! Kuba mnie zostawił. Rozumiecie? To wszystko przez was! - mama do mnie podchodzi, pyta co ja tu robię złym tonem, po czym mnie przytula i mówi, że będzie wszystko dobrze. Chyba też płakała. Ojciec niewzruszony siedzi dalej przy komputerze i pyta ostrym tonem:

Co ty tutaj robisz.

Biorę jakiś wazon do reki i rzucam go na podłogę. Szkło się rozbryzguje na wszystkie strony, a ja płaczę wypełniona furia i bólem. Wtedy ojciec wstaje. Góruje nade mną. Uderza mnie pięścią w twarz. Upadam i płacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Bardzo ciekawy sen. Niestety wieloznaczny, takze mojąi nterpretację należy traktować jako podpowiedź bo prawidłowe wyjaśnienie tego snu poznasz tylko Ty sama.

Twój oprawca - najwazniejsze co zauważylaś to oczy są pozbawione szacunku do ciebie - oczy to zwierciadło duszy tutaj ta "dusza" próbuje kontrolować twoje życie (klatka) oraz dostęp do informacji ze świata zewnętrznego (dziury pomiędzy deskami). Stwierdzenie na koniec tej cześci dotyczące tego z kim masz się widywać jest podreślenim roli desek z dziurami.

Dochodzimy do najtrudniejszej czesci snu tej którą tylko ty sobie wyjaśnisz:

Siedzisz w zamkniętej kaltcę - ja wywnioskowalem że twoim oprawcą jest ojciec, który nie akceptuje waszego związku z Kubą, stąd te wyznaczanie prac dla niego jeżeli chcę sie z tobą zobaczyć. Ta jego zmiana postawy to są twoje obawy przed tym że w końcu nie sprosta "trudnemu" związkowi i sobie odpuści ( jest to podkreślone w dalszej częsci snu). ten nadzór ojca przy spotkanich to trochę inny obraz tej samej klatki zaś kontrola to te szczeliny. To że Kuba musi robieć pracę wyzanaczną przez twego ojca przy dachu ja bym odczytał że ojciec uważa że on nie reprezentuje odpowiedniego poziomu godnego jego córki czyli ciebie (ikea moze wskazywać na zajęcie lub pracę którą twój ojciec nie akceptuje).

Skok z laptopami - pomost to taka symbolika łaczności - w tym przypadku pewnie łącza komputerowego obstawiam ze jest to jedna z częsszych form waszego kontaktu. Tobie wychodzi mozaika wody to są twoje uczucia - woda symbol energii i życia zaś jemu dziwczyna i ten jego śmiech - ja to odczytuje jako powtórzenie symboliki syzyfowych prac i twoje obawy że wasz związek może nie przetrwać po trudnościach stawianych przez oprawcę. Zresztą te obay wypowaida Kuba kiedy znowu wracacie do klatki. Klatka pryska - już nie musisz być izolowana bo przyczyna izolacji sama znikneła - chłopak odszedł od ciebie. Rodzice nie wykazali ci ani współczucia ani zaiteresowania dopiero wtedy gdy rozbijasz wazon (zemsta za rozbicie twojego związku) powduje agresję ojca. To ze góruje nad tobą moze świadczyć ze jest dla ciebie ważny ale przytłaczających w swoich racjach zaś uderzenie odczytałbym jako nie przejednanie w poglądach - jego zawsze na wieszchu. Co do matki jej postawa wskazuje na to ze akceptuje stanowisko ojca.

Podsumowując jest to typowe śnienie młodej dziewczyny której chłopaka nie akceptuje rodzina nie akceptuje bo przyszły zięć nie jest godzien ich córki - słaba praca lub zajecie moze za mała majętność ( klatka z desek - drewno jako symbol materii). Zaś co do sennego odejścia od ciebie Kuby ja odczytuje to jako twoje obawy przed rozpadem waszego związku.

Sen współczesnej Juli z wątkiem współczesnego Romeo

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...