impimp Napisano 1 Września 2010 Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Witam w tym dziale, Bardzo proszę o interpretacje mojego snu. Chodziłem po górach lodowych z moim kolegom. Nagle pokrywa lodowa zarwała się i spadłem kilka warstw pod lodowiec. Spadłem do wody bardzo zimnej(termometr pokazał mi 6 stopni). Po rozejrzeniu się byłem chyba w podziemnym jeziorze. Starałem się jak najszybciej dopłynąć do brzegu. Kiedy podpływałem do brzegu mój kolega już na mnie na nim czekał. Nie miałem siły dopłynąć tych kilku metrów. Czułem jak nogi przestały pracować i zaczołem się topić. Jednak znalazłem resztki energii i wydrapałem się na brzeg. Tak się zakończył sen. Dodam, że nigdy w realu nie byłem na tego typu wyprawach Z góry dzięki za interpretacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.