aniusia206 Napisano 3 Września 2010 Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Byliśmy na targu, gdzie mama sprzedaje warzywa. Brat stał, a do niego podszedł mężczyzna i uderzył go prawą pięścią w twarz. Podeszałm do obcego mężczyzny i pogroziłam mu. On mnie złapał 2 rękami za szyję i za karę chciał pocałować, ale wymigałam się. Mama nie zareagowała, tylko obserwowała ludzi, któzy rozpakowywali przed nią towary. To była konkurencja. Ja czułam, że jest zła na konkurencję, ale po jej postawie nie było widać, że tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.